Przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E17F8460BB62898A7ED63EEC58ED233E?n=1&id=236773&wid=333009] ustawy o swobodzie działalności gospodarczej [/link]zmienione zostały po to, aby ułatwić życie przedsiębiorcom. Tymczasem zmiany wywołały utrudnienia i przedłużenie całej procedury, czyli skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego.
W ciągu kilku miesięcy obowiązywania nowych przepisów rejestracja oraz aktualizacja danych podmiotów zarejestrowanych w KRS wydłużyła się w porównaniu z czasem, kiedy działały trzy albo cztery okienka. Dlaczego tak się stało?
[srodtytul]Dodatkowe czynności[/srodtytul]
Zasadę jednego okienka wprowadziła [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299551]ustawa z 19 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz o zmianie niektórych innych ustaw (DzU z 2009 r. nr 18, poz. 97)[/link]. Jej przepisy zaczęły obowiązywać 31 marca 2009 r. Obecnie, zgodnie z art. 19b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CFDF6A9DB75B56FE9422D81A9EC4F869?id=238358]ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym[/link], wraz z wnioskiem o wpis lub zmianę wpisu wnioskodawca ma obowiązek złożyć:
- wniosek o wpis albo zmianę wpisu do urzędu statystycznego (nadającego numer REGON),
- zgłoszenie płatnika składek albo zmiany danych do ZUS,
- zgłoszenie identyfikacyjne albo aktualizacyjne do urzędu skarbowego
– pod rygorem zwrotu wniosku.
Oznacza to, że brak złożenia do sądu rejestrowego wniosków kierowanych do pozostałych okienek powoduje, że żaden wniosek nie zostanie rozpoznany, a tylko zwrócony wnioskodawcy.
[srodtytul]Wnioskodawca stracił kontrolę[/srodtytul]
Pod rządami przepisów obowiązujących do końca marca 2009 r. o nadanie w urzędzie skarbowym NIP czy w urzędzie statystycznym numeru REGON spółka mogła wnioskować we wszystkich urzędach jednocześnie, także jako tzw. spółka w organizacji, czyli jednostka powstała po podpisaniu umowy spółki, a przed rejestracją.
Wniosek do sądu o rejestrację i pozostałe wnioski były składane osobno, ale tego samego dnia. W efekcie czas oczekiwania na rejestrację i nadanie wszystkich wymaganych numerów biegł jednocześnie.
[b]Obecnie nie ma takiej możliwości i czas oczekiwania na wszystkie rejestracje praktycznie się sumuje. Wynika to stąd, że działając zgodnie z nowym art. 19b ust. 1a ustawy o KRS, sąd nie może przesłać dokumentów do odpowiednich urzędów, zanim nie wyda własnego postanowienia.[/b] Odpis postanowienia stanowi bowiem załącznik do przesyłanych dalej wniosków.
Oznacza to, że do czasu rozpatrzenia wniosku o wpis podmiotu do rejestru przedsiębiorców i wydania postanowienia przez sąd wnioski kierowane do innych urzędów nie powodują wszczęcia żadnego postępowania, po prostu zalegają w sądzie i nie podlegają rozpoznaniu. A czas płynie.
Ponadto w obecnej sytuacji wnioskodawca nie ma kontroli nad obiegiem dokumentów. Nie wie, kiedy i czy w ogóle dokumenty zostały przesłane dalej ani kiedy dotarły do adresatów.
[srodtytul]Zmiana danych[/srodtytul]
Przedłużona rejestracja spółki to nie koniec jej problemów. Wyobraźmy sobie sytuację, w której dane spółki wpisanej za pośrednictwem jednego okienka do kilku rejestrów ulegną zmianie, np. kiedy spółka w mniej korzystnej sytuacji gospodarczej decyduje się na zmianę zajmowanego dotąd lokalu, gdyż inny wynajmujący zaoferował jej niższy czynsz. Podobnie w sytuacji, kiedy zmianie ulegnie np. firma spółki.
W takich przypadkach, wydawałoby się mało skomplikowanych, skuteczna zmiana danych w rejestrze prowadzonym przez sąd oraz w kilku urzędach może zająć nawet kilka miesięcy, przy czym do marca 2009 r. taka zmiana trwała ok. miesiąca.
Długi czas oczekiwania bierze się stąd, że w przypadku zmiany danych sąd identycznie jak w przypadku pierwszej rejestracji dopiero po rozpatrzeniu wniosku i wydaniu postanowienia prześle pozostałe wnioski do odpowiednich urzędów. Czas oczekiwania znowu się wydłuża.
[srodtytul]Cierpliwość na wagę złota[/srodtytul]
W praktyce w przypadku przedsiębiorców będących osobami fizycznymi i dokonujących zgłoszeń w urzędzie gminy możliwe jest ominięcie jednego okienka, a wręcz zdarzają się przypadki odsyłania petentów przez urzędników z gminnego okienka do innych urzędów w celu samodzielnego, a tym samym szybszego niż za pośrednictwem gminy, zgłoszenia danych.
Niestety, na niekorzyść spółek, w sądzie nie są znane takie praktyki. [b]Spółka składająca wniosek w sądzie nie ma praktycznej możliwości obejścia jednego sądowego okienka poprzez samodzielne skierowanie pozostałych wniosków do urzędu skarbowego, ZUS i urzędu statystycznego[/b] z pominięciem sądu i za zgodą sądu lub w porozumieniu z nim w celu przyspieszenia postępowania. Spółkom pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość.
[i]Autorka jest aplikantką adwokacką w kancelarii Schönherr Pietrzak Siekierzyński Bogen Sp.k.[/i]