Takie rozwiązanie będzie z pewnością korzystne dla obu stron. Firma nie musi inwestować, a pracownik otrzyma ekwiwalent pieniężny. Nie ma stałej stawki ekwiwalentu. W kodeksie pracy jest tylko ogólna wytyczna, że przy ustalaniu ekwiwalentu należy brać pod uwagę w szczególności normy zużycia sprzętu, jego udokumentowane ceny rynkowe oraz ilość materiału wykorzystanego na potrzeby pracodawcy i jego ceny rynkowe. Wysokość ekwiwalentu może być przedmiotem negocjacji, których finałem będzie zawarcie umowy. Zasady jego ustalania mogą też zostać ustalone w porozumieniu lub regulaminie określającym warunki stosowania telepracy.

Jeżeli pracodawca się zdecyduje na dostarczenie własnego sprzętu, to na nim spoczywają koszty związane z jego instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją. Ponadto [b]na pracodawcy spoczywa obowiązek zapewnienia telepracownikowi pomocy technicznej i niezbędnych szkoleń. [/b]Pomoc ta obejmuje także instruktaż dotyczący wykorzystania zainstalowanego oprogramowania.

Zarówno sprzęt będący własnością pracownika, jak i ten dostarczony przez firmę musi spełniać wymagania BHP określone w dziale X kodeksu pracy.