Problemem może się natomiast okazać konieczność załatwienia formalności w różnych urzędach. Nie ma bowiem i najprawdopodobniej nie będzie jednej ustawy o agroturystyce. Przepisy są porozrzucane w różnych aktach prawnych. Ponadto, choć zasadniczo nie są ze sobą sprzeczne, stawiają różne granice. Jedne mówią o wielkości gospodarstwa, inne o liczbie pokoi, jeszcze inne o osiąganych przychodach.

Z informacji Ministerstwa Środowiska wynika, że obecnie w Polsce jest około 9 tys. gospodarstw agroturystycznych, które w zeszłym roku odwiedziło ok. 87 tys. gości. Liczba ta może w najbliższych latach wzrosnąć o kolejne 3 – 4 tys. dzięki inwestycjom, które zostaną dofinansowane w ramach unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

[srodtytul]Trzeba zgłosić w gminie[/srodtytul]

Samo założenie gospodarstwa agroturystycznego nie jest bardzo skomplikowane. Najmniej formalności czeka rolników, dla których podstawą utrzymania jest uprawa ziemi czy hodowla, a którzy agroturystykę chcą traktować jako dodatkowe źródło dochodu.

[b][link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6C357C649B37E2C73839C1A8ACE2E3F0?id=236773]Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej z 2 lipca 2004 r. (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 155, poz. 1095 ze zm.) [/link]nie przewiduje w tym wypadku obowiązku rejestracji działalności gospodarczej.[/b] Art. 3 tej ustawy mówi bowiem, że nie stosuje się jej m.in. do wynajmowania przez rolników pokoi.

[srodtytul]Wpisz obiekt do ewidencji[/srodtytul]

Zanim ktoś zacznie inwestować w turystykę na wsi, musi dokładnie przejrzeć inne przepisy i wypełniać nałożone nimi obowiązki. Wynajem pokoi albo miejsc pod namioty zgłasza się w urzędzie gminy, który wciągnie gospodarstwo do ewidencji gospodarstw agroturystycznych. Wynika to z art. 39 ustawy o usługach turystycznych. Trzeba też zgłosić zakończenie takiej działalności, o ile się na to zdecydujemy. Nie ma natomiast obowiązku wpisu do ewidencji działalności gospodarczej ani Krajowego Rejestru Sądowego. Inaczej jest, gdy na turystykę wiejską zdecyduje się osoba, która nie jest rolnikiem. Ona musi już zarejestrować działalność.

[srodtytul]Kto może skorzystać[/srodtytul]

Definicję rolnika znajdziemy w art. 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8AA385A85CDAA0DE380F75F10E866E83?id=263365]ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników [/link]. Chodzi o osobę fizyczną zamieszkującą w Polsce i prowadzącą tu osobiście i na własny rachunek działalność rolniczą we własnym lub np. dzierżawionym gospodarstwie rolnym. Rolnikiem jest też osoba, która przeznaczyła grunty prowadzonego przez siebie gospodarstwa rolnego do zalesienia.

Natomiast z różnych przepisów definiujących gospodarstwo rolne wynika, że powinno ono mieć przynajmniej hektar przeliczeniowy (choć może mieć mniejszą powierzchnię np. przy prowadzeniu tzw. działów specjalnych, choćby pszczelarstwa czy ogrodnictwa).

Ze względów podatkowych opłacalne jest wynajmowanie przez rolników nie więcej niż pięciu pokoi dla turystów. Dochód roczny do 50 tys. zł jest zwolniony z VAT.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pani Halina Mleczko prowadzi czterohektarowe gospodarstwo rolne w Dużej Wsi. Ponieważ osiąga niewielkie dochody z gospodarstwa, postanowiła wynajmować pokoje letnikom i zgłosiła to do ewidencji innych obiektów, w których świadczone są usługi hotelarskie w swojej gminie. Będzie to działalność agroturystyczna. Ponieważ zamierza wynajmować letnikom trzy pokoje, nie będzie płacić podatku dochodowego.[/ramka]

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Jerzy Gruszczyński, mieszkający i pracujący w mieście wojewódzkim, w tej samej Dużej Wsi odziedziczył siedlisko o powierzchni 7 tys. mkw. (O,7 ha). Nie prowadzi gospodarstwa rolnego. Zamierza jednak pokoje w budynku mieszkalnym wynajmować letnikom. Zanim zacznie to robić, musi zarówno uzyskać wpis do ewidencji działalności gospodarczej (albo zarejestrować się w KRS), jak i zgłosić do ewidencji innych obiektów, w których świadczone są usługi hotelarskie w gminie. Nie nazwiemy też takiego wynajmu agrotutystyką, określa się to jako turystykę wiejską. Chociaż zamierza wynajmować tylko dwa pokoje, zapłaci od tego podatek.[/ramka]

[srodtytul]Wymagania wobec budynku i lokalu[/srodtytul]

W ramach agroturystyki można wynajmować pokoje, które znajdują się w budynkach mieszkalnych należących do gospodarstwa rolnego. Nie musi być to budynek od początku przeznaczony na cele mieszkalne. Może to być np. gospodarczy, ale przebudowany na mieszkanie (zgodnie z przepisami i procedurami obowiązującymi w prawie budowlanym). Można też wynajmować miejsca pod namioty.

Prowadzone przez rolników kwatery i pola namiotowe muszą ponadto, zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, spełniać minimalne wymagania co do wyposażenia. Podane są one w załączniku nr 7 do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D1935FC6CF29327BAAE41C42E4E20352?id=180940]rozporządzenia ministra gospodarki w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 22, poz. 169)[/link]. Są to bardzo podstawowe wymogi – przykładowo łazienka ma przypadać na nie więcej niż 15 osób, a pokój – mieć nie mniej niż 6 mkw. dla jednej bądź dwóch osób, i dodatkowo po 2 mkw. na każdą następną.

[srodtytul]Warto poszerzyć ofertę[/srodtytul]

Aby liczyć na sukces, nie wystarczy jednak spełnić wymagań minimalnych. Zazwyczaj zarówno pokoje są większe, jak i ich wyposażenie jest lepsze.

Coraz częściej też gospodarze występują o nadanie odpowiedniej kategorii obiektowi. Starają się również zaoferować turystom dodatkowe atrakcje. Oprócz regionalnej kuchni bardzo często w ofertach pojawiają się wycieczki bryczką, urządzanie grilla albo ogniska, wypożyczanie rowerów, kajaków itd. Atrakcją jest, zwłaszcza dla dzieci, przebywanie w działającym gospodarstwie rolnym, w którym można się przyjrzeć zwierzętom, uprawie roli czy zbiorom. Zainteresowaniem cieszy się wypoczynek u rolników prowadzących gospodarstwa ekologiczne (zasady ich prowadzenia określa ustawa o rolnictwie ekologicznym).

[b]Uwaga! Kwatera nie musi być sprawdzona przed rozpoczęciem działalności. Prowadzący agroturystykę może się jednak jej spodziewać w dowolnym czasie.[/b]

Osoby, które zdecydują się na serwowanie turystom śniadań, obiadów czy kolacji, muszą zarejestrować gospodarstwo w powiatowym sanepidzie. Jeżeli bowiem wydają posiłki, to prowadzą, zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=13ADCE93DED4425C6CDE541736190EA2?id=183399]ustawą o bezpieczeństwie żywności i żywienia (DzU z 2006 r. nr 171, poz. 1225 ze zm.)[/link] zakład żywienia zbiorowego. Muszą wówczas spełniać wymagania higieniczne znane pod nazwą HACCP.

[ramka][b]Zamiast się bać, czytajmy poradniki

Komentuje Elżbieta Kmita-Dziasek z Centrum Doradztwa Rolnego w Krakowie[/b]

Rolnicy starają się nie wynajmować więcej niż pięciu pokoi, bowiem powyżej tej granicy muszą płacić podatek dochodowy. Tak ściśle określona granica utrudnia i ogranicza niektóre inwestycje – rolnicy z trudem podejmują decyzję o powiększeniu bazy noclegowej lub wbrew oczekiwaniom rynku zagęszczają miejsca na kwaterze i oferują pokoje 3-, 4-osobowe i większe.

Obserwujemy też obawy gospodarzy, jeśli chodzi o żywienie gości po objęciu ich obowiązkiem wdrażania systemu HACCP. Należy jednak zwrócić uwagę, że zasady HACCP mogą być określone samodzielnie przez gospodarstwo agroturystyczne i nie muszą być skomplikowane. Warto sięgnąć po zatwierdzony przez głównego inspektora sanitarnego „Poradnik dla kwaterodawcy wiejskiego w zakresie żywienia turystów” dostępny w Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej „Gospodarstwa gościnne”. [/ramka]