Nowe rozporządzenie w sprawie kontroli przewozu drogowego po raz pierwszy określa katalog elementów potwierdzających czas prowadzenia pojazdu, obowiązkowe przerwy i odpoczynki kierowców.
Niektóre z nich inspektorzy transportu drogowego mogą sprawdzać zarówno na drodze, jak i w siedzibie przedsiębiorcy, inne tylko w firmie.
Tak jak do tej pory inspektorzy transportu drogowego będą kontrolowali na szosie dzienne i tygodniowe okresy prowadzenia, obowiązkowe przerwy i odpoczynki. W tym celu sprawdzą nie tylko aktualną wykresówkę, ale i te z poprzednich 28 dni. Zwrócą też uwagę na to, czy kierowca przekraczał dozwoloną prędkość, w tym określoną unijnymi przepisami dla poszczególnych rodzajów pojazdów (niektóre ciężarówki nie mogą przekraczać 90 km na godzinę, a niektóre autobusy 105 km na godz.). Skontrolują też, czy tachograf cyfrowy bądź analogowy działa prawidłowo.
Więcej papierów niż do tej pory inspektorzy przejrzą w firmie. Poza wykresówkami będą mogli sprawdzić umowy na usługi transportowe.
– To groźny dla przedsiębiorców zapis – mówi Tadeusz Wilk, dyrektor w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. – Dane z umowy objęte są tajemnicą handlową. Budzi też wątpliwości zasadność takiego zapisu. Postanowienia umowy są zazwyczaj bardzo ogólne i niewiele z nich można wyczytać o czasie prowadzenia pojazdów.
– Możliwość sprawdzania umów pod kątem zawartych w nich postanowień uniemożliwiających przestrzeganie przepisów unijnych dotyczących m.in. czasu prowadzenia pojazdu (rozporządzeń 3821/8 5/EWG i 561/2006/WE) jest bardo daleką, ale uprawnioną ingerencją w prywatność przedsiębiorcy – mówi Wojciech Rychel, radca prawny, wspólnik w kancelarii Nowakowski i Wspólnicy. – Za to z ustawy o transporcie drogowym wynika, że służyć to może tylko czynnościom kontrolnym. Przedsiębiorca musi więc mieć zapewnioną ochronę danych wrażliwych (warunki handlowe, ceny itp.). Organ kontrolujący może sprawdzać takie dokumenty tylko do celów kontroli – dodaje Wojciech Rychel. – Jak w inny sposób moglibyśmy się dowiedzieć, czy np. w umowie nie zostały zapisane terminy uniemożliwiające przebycie trasy zgodnie z przepisami?
Inspektorzy ustalą też w firmie, jaka jest odpowiedzialność spedytorów, nadawców czy załadowców.
Rozporządzenie określa też wzór nowego protokołu kontroli. Będzie on nieco dokładniejszy od dotychczasowego, ponieważ wymaga tego od nas Komisja Europejska. Będzie w nim podany m.in. rodzaj tachografu czy ładowność pojazdu. Przypominamy, że przedsiębiorcy i kierowcy powinni się też spodziewać coraz częstszych kontroli. Mają być tak prowadzone, by można było sprawdzić: obecnie 2 proc., a od 2010 r. 3 proc. dni przepracowanych przez kierowców w transporcie drogowym.
Kierowcy i przedsiębiorcy będą kontrolowani podobnie jak do tej pory. Zakres regulacji obejmuje warunki, tryb i sposób przeprowadzania kontroli oraz wzory dokumentów stosowane przez osoby uprawnione na podstawie ustawy o transporcie drogowym. Ważną dla przedsiębiorców i kierowców zmianą jest też uściślenie tego, co mogą sprawdzać inspektorzy podczas kontroli czasu prowadzenia pojazdu na szosie i w firmie. Takie wykazy zawierają załączniki nr 6 i 7 do nowego rozporządzenia.
Od 1 maja przyszłego roku obowiązywać będzie też nowy wzór protokołu kontroli i decyzji o nałożeniu kary pieniężnej. Do tego czasu inspektorzy będą wypełniali stare formularze. Nie zmieniamy od razu protokołu, ponieważ niezbędna jest zmiana systemu informatycznego, tak by generował nowe, wymagane przez UE dane.
W siedzibie przedsiębiorstwa inspektor kontroluje m.in.:
Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: z.jozwiak@rp.pl