– Prowadzę sklep spożywczy, organizując pracę na zmiany. Dotychczas sprzedawcy pracowali we wszystkie święta i niedziele. Planowałam zlecić im pracę także 11 listopada. Czy to możliwe? Jak po zmianach opracować harmonogramy na listopad? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
W listopadzie występują dwa święta – 1 i 11 listopada. To ostatnie przypada dodatkowo w niedzielę. Obowiązujący od dziś zakaz pracy w święta (ustanowiony w dodanym do kodeksu pracy art. 151
9a
) dotyczy też świątecznych niedziel. Art. 151
10
kodeksu dopuszczający wyjątkowo pracę w niedziele i w święta nie dotyczy placówek handlowych, w tym sklepów. Czytelniczka musi więc – jako właścicielka sklepu – przestrzegać zakazu, nawet jeśli stosuje pracę zmianową. W harmonogramach święta mają być zatem dniami wolnymi. Uwaga! Ustawodawca dopuszcza jednak pracę w niedzielę (w tym świąteczną), tylko gdy uzasadniają to względy użyteczności społecznej lub potrzeby ludności. Resort pracy twierdzi, że nie jest to nowością, bo takie zastrzeżenie było już przed nowelizacją. Teraz jest bardziej wyeksponowane.
Wymiar czasu pracy w listopadzie lub okresie rozliczeniowym obejmującym ten miesiąc obniżamy o każde święto, które nie przypada w niedzielę. Wynika tak z art. 130 § 2 kodeksu. Oznacza to, że wymiar ten wynosi dla miesięcznego okresu rozliczeniowego 168 godzin. Nie odejmujemy od niego bowiem ośmiu godzin z racji Święta Niepodległości (niedziela 11 listopada).
Wymiar na listopad w miesięcznym okresie szacujemy następująco:
Mnożymy 40 godzin (norma średniotygodniowa) przez liczbę pełnych tygodni w okresie rozliczeniowym, a do wyniku dodajemy iloczyn 8 godzin (norma dobowa) i liczby dni pozostałych do końca okresu rozliczeniowego, przypadających od poniedziałku do piątku, czyli tzw. dni wystających.40 godzin x 4 tygodnie = 160 godzin160 godzin + (2 dni x 8 godzin) = 176 godzin
Jeżeli w okresie rozliczeniowym święto wypada w innym dniu niż niedziela, to obniżamy wymiar czasu pracy o 8 godzin z tytułu każdego z tych świąt.176 godzin – (1 święto x 8 godzin) = 168 godzin
Gdy w okresie rozliczeniowym pracownik ma nieobecność usprawiedliwioną, to szef obniża wymiar czasu pracy o liczbę godzin tej nieobecności w firmie, jeśli godziny te, zgodnie z rozkładem czasu pracy, przypadały do przepracowania w czasie tej absencji. Uwaga! Ten krok dotyczy nie tyle samego planowania czasu pracy, ile jego rozliczania.