Prawo nie dopuszcza rejestracji znaku dla towarów tożsamych rodzajowo, jeżeli "w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów" (art. 9 ust.1 pkt1 ustawy oznakach towarowych). Do tego też zagrożenia odwoływała się przed Kolegium Orzekającym przy Urzędzie Patentowym fabryka papierosów Reemtsma z Niemiec. Zgłosiła ona wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na dwa znaki towarowe: słowny i słowno-graficzny, udzielone niemieckiej firmie Hugo Boss Trade Mark Management. Reemtsma produkuje jedne z dostępniejszych cenowo papierosów. Jej pełnomocniczka przekonywała podczas rozprawy, że Hugo Boss -chociaż obecny przede wszystkim na rynku ekskluzywnej odzieży - oferuje także wyroby dla palaczy.Akcentowała zbyt małą zdolność odróżniającą znaków.

Natomiast przedstawiciel Hugo Bossa zwrócił uwagę na przepisy (art. 8 uzt), które wykluczają możliwość sięgania po imię i nazwisko właściciela firmy. Przywołał także art.14 ust. 1 uzt, który stwarza możliwości używania podobnego znaku dla towarów tego samego rodzaju przez inne przedsiębiorstwo, pod warunkiem że "nie zachodzi niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów". Znaki Boss, które Reemtsma nadaje swoim wyrobom, nie kłócą się ze znakami o treści Hugo Boss ani Boss Hugo Boss.

Przewodnicząca Kolegium Orzekającego Magdalena Zamilska zakomunikowała 23 marca, że sprzeciw Reemtsmy dotyczący obu znaków (sygn. 201/06 i 206/06) został oddalony. Wystąpienie identycznych wyrazów w znakach towarowych samo w sobie - wyjaśniła - rejestracji podważyć nie może. Kolegium uznało, że imię Hugo wystarczająco różnicuje znaki.