To sedno uchwały Sądu Najwyższego. Kwestia wynikła w sprawie, w której Marek P. domagał się zapłaty 76 tys. zł od spółki jako poręczyciela rzeczowego. Na jej nieruchomości ustanowiono hipotekę jako zabezpieczenie wykupu obligacji przez emitenta.
Marek P. jest jedną z wielu osób, które nabyły obligacje wyemitowane przez warszawskiego dewelopera (obecnie w upadłości) zabezpieczone hipoteką na owej nieruchomości. W imieniu nabywców obligacji działał tzw. administrator hipoteki powołany umową między emitentem obligacji (deweloperem) a administratorem (inaczej niż przy zwykłej hipotece ustanawianej przez wierzycieli na podstawie ustawy o księgach wieczystych i hipotece, gdzie o zapłatę może wystąpić tylko administrator). Dodajmy, że w obu wypadkach ma on działać w interesie wszystkich wierzycieli.