Aktualizacja: 29.10.2018 09:34 Publikacja: 29.10.2018 09:34
Foto: Adobe Stock
Ustawa o sukcesji była długo wyczekiwana przez właścicieli firm rodzinnych. Obecnie śmierć właściciela oznacza likwidację firmy. Nowa ustawa wprowadza instytucję zarządcy sukcesyjnego i określa zasady powoływania takiego zarządcy, zarówno za życia przedsiębiorcy jak i po jego śmierci. Zdaniem NIK, która skontrolowała stan prawny w tej dziedzinie (kontrola P/17/115), w ustawie brakuje jednak rozwiązań pozwalających przekazać przedsiębiorstwo zmarłego jego spadkobiercy, co powoduje, że w dalszym ciągu niezbędne będzie rozpoczęcie działalności gospodarczej na własny rachunek. Nowe regulacje pomijają też problemy wynikające ze śmierci małżonka przedsiębiorcy, jeśli oboje mieli wspólność majątkową. Zdaniem prof. Mariusza Piotrowskiego państwo powinno jak najbardziej ułatwiać prowadzenie firm rodzinnych a nie stwarzać bariery.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas