Firmy rodzinne: sukcesja to nie spadek

Firmy rodzinne są niezwykle istotnym elementem życia społecznego i gospodarki. W 2016 r. aktywnie działało w Polsce ponad 2 mln takich przedsiębiorstw. Problem pojawia się gdy właściciel chce przekazać firmę dziecku lub najbliższym krewnym albo niespodziewanie umiera. Najczęściej kończy się to likwidacją firmy a co za tym idzie utratą miejsc pracy i wpływów do budżetu. 24 listopada 2018 r. wchodzi w życie ustawa o zarządzaniu sukcesyjnym. Jak wpłynie na przekazywanie następcom przedsiębiorstw, gdzie tkwią jej wady i jak wpłynie na polską gospodarkę zastanawiali się zaproszeni przez Prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego eksperci. Panel odbył się w warszawskiej siedzibie Najwyższej Izby Kontroli.

Publikacja: 29.10.2018 09:34

Firmy rodzinne: sukcesja to nie spadek

Foto: Adobe Stock

Ustawa o sukcesji była długo wyczekiwana przez właścicieli firm rodzinnych. Obecnie śmierć właściciela oznacza likwidację firmy. Nowa ustawa wprowadza instytucję zarządcy sukcesyjnego i określa zasady powoływania takiego zarządcy, zarówno za życia przedsiębiorcy jak i po jego śmierci. Zdaniem NIK, która skontrolowała stan prawny w tej dziedzinie (kontrola P/17/115), w ustawie brakuje jednak rozwiązań pozwalających przekazać przedsiębiorstwo zmarłego jego spadkobiercy, co powoduje, że w dalszym ciągu niezbędne będzie rozpoczęcie działalności gospodarczej na własny rachunek. Nowe regulacje pomijają też problemy wynikające ze śmierci małżonka przedsiębiorcy, jeśli oboje mieli wspólność majątkową. Zdaniem prof. Mariusza Piotrowskiego państwo powinno jak najbardziej ułatwiać prowadzenie firm rodzinnych a nie stwarzać bariery.

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Prawo w firmie
Podwykonawstwo a prawo zamówień publicznych. Co mówi orzecznictwo KIO?
Prawo w firmie
EUDR nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Co zakłada unijna regulacja?
Prawo w firmie
Komisja Europejska zaskarżyła Polskę do TSUE. Chodzi o minimalny podatek dochodowy
Prawo w firmie
Należyta staranność to nie bat na przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo w firmie
Czy kupowanie fałszywych opinii w internecie da korzyści podatkowe?