Aktualizacja: 20.07.2018 05:40 Publikacja: 20.07.2018 05:40
Foto: Fotolia
Trudno uznać, że społecznie użyteczne działania aptek takie jak wypożyczanie inhalatorów pacjentom, informowanie o usługach świadczonych przez apteki czy wreszcie udział w społecznych programach typu „Karta Dużej Rodziny" prowadzą do naruszenia tego przepisu. Praktyka stosowania przepisów dotyczących zakazu reklamy aptek doprowadziła do powstania kuriozalnych konsekwencji. W wyniku stosowania wykładni rozszerzającej inspekcja farmaceutyczna kwestionuje niemal każde działanie podejmowane przez apteki. W wyniku działalności inspekcji oraz sądów administracyjnych zlikwidowane zostały programy lojalnościowe, karty rabatowe, apteki zostały wyłączone z „Karty Dużej Rodziny". Co więcej, apteki nie powinny w wizualnie atrakcyjny sposób informować o przygotowywaniu leków recepturowych, zabronione jest także wypożyczanie inhalatorów pacjentom czy informowanie o tym, że farmaceuci zatrudnieni w aptece znają języki obce. Za naruszenie zakazu organy inspekcji farmaceutycznej mają prawo do nałożenia na przedsiębiorcę kary pieniężnej w wysokości do 50 000 zł.
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas