W uzasadnieniu zmian czytamy, że intencją ustawodawcy było zmniejszenie obciążeń administracyjnych, co powinno skutkować m.in. zmniejszeniem liczby sporządzanych przez firmy dokumentów dla celów sprawozdawczych, zmniejszeniem liczby procedur przy wykonywaniu tych czynności przez służby finansowo-księgowe oraz skróceniem ilości czasu potrzebnego do jego sporządzenia.
Po ubiegłorocznej nowelizacji uor dotyczącej wprowadzenia jednostek mikro przyszła pora na jednostki małe. Dyrektywa rozróżnia jeszcze jednostki średnie i duże, które nie zostały zdefiniowane w krajowym prawie bilansowym. Podobny podział stosowany jest w dyrektywie dla grup kapitałowych. Dyrektywa rozróżnia grupy: małe, średnie i duże. Taki podział zmienia dotychczasowe podejście do jednostek i grup kapitałowych oraz pozwala na lepszą klasyfikację ze względu na rozmiary działalności. Jest to kierunek zmian, w którym będzie podążać nasze postrzeganie sposobu prezentacji danych w sprawozdaniach finansowych.
Wydaje się, że jeśli chodzi o wymiar ekonomiczny, to małe jednostki skorzystają na przedstawionych zmianach w niewielkim zakresie. Należy pamiętać, że spółka tworzy sprawozdania finansowe na dzień bilansowy, co najczęściej – i w dużym skrócie – oznacza sporządzenie tego raportu raz, na koniec roku kalendarzowego. Uproszczona prezentacja danych liczbowych w bilansie oraz w rachunku zysków i strat nie oznacza dużych zmian w prowadzeniu ksiąg rachunkowych, ewidencji środków trwałych czy ewidencji podatkowej dla potrzeb VAT i CIT. Jest to więc zmiana potrzebna, ale z punktu widzenia przedsiębiorcy ma niewielki wymiar oszczędnościowy. Ze zmian w przepisach najbardziej skorzystają małe spółki akcyjne oraz pozostałe jednostki, które jednocześnie mają obowiązek poddania swojego sprawozdania finansowego badaniu przez biegłego rewidenta oraz mogą zostać sklasyfikowane pod względem sumy bilansowej, przychodów netto czy średniorocznego zatrudnienia jako jednostki małe. Po zmianach podmioty te będą mogły skorzystać z przysługujących im uproszczeń przy sporządzaniu sprawozdania finansowego. Zastosowanie uproszczeń nie jest obowiązkowe, decyzję w tej sprawie podejmuje organ zatwierdzający sprawozdanie finansowe. Warto zwrócić uwagę na ograniczenie zakresu danych w informacji dodatkowej sporządzonej przez małą spółkę decydującą się na skorzystanie z uproszczonych rozwiązań. W uproszczonej informacji dodatkowej zabrakło punktu istotnego w przypadku wystąpienia niepewności co do możliwości kontynuowania przez spółkę działalności oraz ujawnienia innych informacji, które mogłyby wpłynąć na ocenę sytuacji majątkowej i finansowej. Podmioty niekorzystające z uproszczeń w przypadku występowania niepewności co do możliwości kontynuowania działalności muszą podać w informacji dodatkowej m.in. opis tych niepewności oraz wskazać, czy sprawozdanie finansowe zawiera związane z tym korekty, a także przedstawić podejmowane bądź planowane przez jednostkę działania mające wyeliminować niepewność. Mała spółka we własnym zakresie powinna natomiast ocenić, czy taka niepewność występuje i czy jest to informacja na tyle istotna, że powinna być ujawniona w informacji dodatkowej. Forma prezentacji tej informacji również pozostaje w gestii spółki.
Andrzej Niewiarowski, kierownik projektu w warszawskim dziale audytu Rödl & Partner