Aktualizacja: 21.02.2025 12:53 Publikacja: 20.02.2025 04:36
Mały i średni biznes z początkiem roku zmaga się z wysokimi cenami energii
Foto: Adobe Stock
Po odejściu z końcem 2024 r. od mrożenia cen na poziomie 693 zł/MWh, klienci z sektora MŚP są rozliczani według cen wynikających z kontraktów lub cenników. Rząd uznał, że mrożenie cen jest już niepotrzebne, biorąc pod uwagę ceny na rynku.
I faktycznie, aktualnie cena hurtowa energii elektrycznej na TGE z dostawą na kolejny dzień wynosi 475 zł/MWh, na marzec – 436 zł/MWh, a na przyszły rok – 451,5 zł/MWh. Jednak poziom cen energii dla klienta z segmentu MŚP to kwestia indywidualna i zależy od rodzaju oferty, z której korzysta klient. Są to np. gwarancja ceny, czas obowiązywania umowy, wielkość zużycia czy cenniki, które jednak nie odpowiadają na bieżącą sytuację na rynku.
Mali i średni przedsiębiorcy, którzy na czas nie pomyśleli o nowych umowach za zakup energii, już po zakończeniu mrożenia cen prądu, mają jeszcze szansę spróbować zmniejszyć swoje zbyt wysokie rachunki. Wszystko zależy od taktyki negocjacyjnej.
Po raz pierwszy to ten kraj, a nie Polska był największym dostawcą dużego sprzętu AGD na rynki unijne. Dodatkowo import z Chin wzrósł aż o 32 proc. w skali roku, co pokazuje, w jakim tempie tamtejsza produkcja zdobywa kolejne rynki.
Choć zyski banków wzrosły w ciągu minionego roku o 50 proc., ich daniny na rzecz publicznej kasy były rok do roku takie same. Inna sprawa, że i tak to bardzo wysokie kwoty, sięgające nawet 20 mld zł.
To Filipińczycy i Kolumbijczycy dostali w 2024 r. najwięcej zezwoleń na pracę w Polsce, wyprzedzając pracowników z Indii i Nepalu. Pomimo większych trudności ze ściąganiem obcokrajowców trafiło do nich nieco więcej zezwoleń niż rok wcześniej.
Podaż nowych ofert najmu mieszkań hamuje, ale najemcy raczej nie mają problemu ze znalezieniem odpowiedniego lokalu. Czynsze się stabilizują, w części miast są też korekty. Część wynajmowanych dotąd nieruchomości trafia na rynek sprzedaży.
Mali i średni przedsiębiorcy, którzy na czas nie pomyśleli o nowych umowach za zakup energii, już po zakończeniu mrożenia cen prądu, mają jeszcze szansę spróbować zmniejszyć swoje zbyt wysokie rachunki. Wszystko zależy od taktyki negocjacyjnej.
UE musi mądrze realizować swoją politykę dekarbonizacyjną. Gra toczy się o konkurencyjność europejskiej gospodarki – mówi Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca rady nadzorczej BNP Paribas i szefowa rady Chapter Zero Poland.
Sejm uchwalił ustawę o dokapitalizowaniu z budżetu spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) kwotą do 60,2 mld zł, co ma być wkładem do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Warunkiem dokapitalizowania jest zgoda KE na pomoc publiczną. Wniosek notyfikacyjny w tej sprawie został złożony w ubiegłym roku.
Trwają prace dotyczące ewentualnego wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. U zewnętrznego doradcy zamówiono analizy w tej sprawie – przekazała w czwartek posłom sejmowej podkomisji dyrektor departamentu spółek paliwowo-energetycznych w MAP Monika Gawlik.
Stały Komitet Rady Ministrów zajmie się 27 lutego liberalizacją ustawy wiatrakowej. Ma ona poluzować możliwość stawiania nowych farm wiatrowych bliżej domostw. Rząd proceduje tę ustawę już od ponad pół roku. Po żmudnych konsultacjach z branżą, autorzy projektu, a więc ministerstwo klimatu i środowiska, odpowiadało na liczne uwagi ministerstw infrastruktury, rolnictwa, kultury czy obrony narodowej. Projekt będzie uwzględniał tzw. repowering turbin wiatrowych.
Komisja Europejska chce obniżyć ceny energii dla przemysłu. Ma on kupować prąd z OZE bezpośrednio od wytwórców po stałej cenie (kontrakt PPA). Bruksela chce, aby te umowy gwarantował Europejski Bank Inwestycyjny.
Włoski rząd sugeruje zawieszenie flagowego instrumentu polityki klimatycznej UE - systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Decyzji jeszcze nie podjął. Szuka rozwiązań obniżających wysokie ceny energii. Polski rząd też chce zmian w ETS.
Przedsiębiorcy na skali płacą pierwszą zaliczkę na podatek dopiero po przekroczeniu 30 tys. zł dochodu. Na liniowym PIT niezależnie od wysokości dochodu. Nie muszą tego robić, jeśli kwota zaliczki nie przekracza 1 tys. zł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas