Aktualizacja: 28.08.2025 02:57 Publikacja: 24.02.2025 04:48
Foto: Adobe Stock
Prowadzą firmy budowlane, spółki IT, sieci sklepów, kawiarnie, agencje zatrudnienia i nieruchomości. Działają też w handlu, przemyśle i w branży transportowo-logistycznej. Jak wynika z najnowszej analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, którą „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, praktycznie nie ma w Polsce branży, a zwłaszcza branży związanej z usługami, w której nie byłoby ukraińskich biznesów.
Najwięcej jest jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG), których liczba skokowo wzrosła po rosyjskiej agresji na Ukrainę, wraz z napływem prawie dwóch milionów uchodźców wojennych. Według wyliczeń PIE w latach 2022–2024 w Polsce zarejestrowano łącznie prawie 78 tysięcy JDG prowadzonych przez Ukraińców. Ich liczba zwiększała się w tym czasie średnio o ponad jedną trzecią rocznie, przy czym rekordowy był ubiegły rok, gdy powstało prawie 33,2 tysiące ukraińskich JDG. To aż 12 proc. założonych w tym czasie w Polsce jednoosobowych biznesów i 84 proc. wszystkich działalności zarejestrowanych przez cudzoziemców.
Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.
Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.
W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.
Ceny pszenicy w skupach są dziś dwa razy niższe niż w czasie pierwszych żniw po napaści Rosji na Ukrainę. Winny...
W ciągu ostatnich 10 lat liczba osób posiadających w Polsce majątek powyżej 400 tys. zł zwiększyła się ponad trz...
Ponad 300 mld zł może wynieść deficyt w budżecie państwa na przyszły rok – szacują ekonomiści. To najwyższa kwot...
Pomimo spadku liczby zezwoleń na pracę dla obcokrajowców, ich udział w legalnym zatrudnieniu w Polsce rośnie. Na...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Pierwszy raz wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce była mniejsza niż w Czechach. To z jednej st...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas
