Aktualizacja: 07.12.2021 14:28 Publikacja: 08.12.2021 12:36
Foto: Adobe Stock
Prawdziwa reforma wymiaru sprawiedliwości dopiero przed nami. Znamy pomysły na sądy dla najprostszych spraw, tzw. sądy pokoju. Ale problemów dostarcza już samo rozstrzygnięcie, które sprawy są naprawdę proste i do udźwignięcia przez absolwentów prawa z nikłym doświadczeniem. Zapewne nie rodzinne, co zakłada jedna z propozycji. Emocje, jakie te spory generują, ledwie dźwigają sądy okręgowe.
A im dalej w las, tym trudniej. Sędziów pokoju miano by wybierać w wyborach powszechnych – co samo w sobie jest ryzykownym pomysłem na upolitycznienie sądów – wymaga zmiany konstytucji, ale tego rządzący widzieć nie chcą. Bo różnica między sędzią, a sędzią pokoju jest jak między malarzem i malarzem pokojowym. A jak to pogodzić z pomysłami Ministerstwa Sprawiedliwości na spłaszczenie struktur, punkty sądowe w gminach czy sądy obwoźne? Roki sądowe nie tak dawno temu likwidowano, podobnie jak posterunki policji. Teraz posterunki MSWiA przywraca, ale wiele znów jest nieczynnych. Oby z sądami nie stało się podobnie i nie było jak w anegdocie z późnych lat 70. minionego wieku o konstytucji, gdy słychać było, że władza chce zmieniać tę z 1952 r. – Po co? – powiedział ktoś rozsądny – skoro obecna jest tak mało używana... Wszystkiemu winna polityka.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
System szkolenia prokuratorów musi się cechować elastycznością, atrakcyjnością tematyki i istotną przewagą eleme...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas