Piotr Kosmaty: Pedofilia nie ma jasnej strony

Próby tworzenia obrazu pedofilii jako zjawiska mogącego mieć rzekomo pozytywną stronę powinny być uznane za niedopuszczalne i karalne.

Publikacja: 08.06.2022 11:06

Piotr Kosmaty: Pedofilia nie ma jasnej strony

Foto: Adobe Stock

Badania przeprowadzone przez Kanadyjski Komitet ds. Przestępstw Seksualnych Dokonanych na Dzieciach przy Uniwersytecie w Toronto wskazują, że w wielu znanych i legalnych czasopismach, takich jak „Playboy”, „Penthouse” czy „Hustler”, pojawiło się kilkadziesiąt wyrazistych, ale dobrze zakamuflowanych i zmodyfikowanych kontaktów seksualnych z dziećmi, których wiek wahał się od 13 do 17 lat, a najmłodsze z nich miało 11 lat.

W piśmiennictwie prawnokarnym pojawiają się głosy określające pedofilię jako epidemię ostatniego stulecia. Temu jednoznacznie negatywnemu zjawisku sprzyja niewątpliwie tworzenie pozytywnego obrazu pedofilii. Osoby sprzyjające pedofilii na stronach internetowych promują akceptację dla takich zachowań, a nawet starają się wykazać, że nie są one krzywdzące dla dzieci. Przytaczają na poparcie swojego stanowiska przykład liberalnego podejścia do pedofilii w czasach antycznej Grecji czy fakt, że niektóre autorytety przejawiały takie skłonności.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Tomasz Pietryga: Mała, ciemna chmurka nad reformą Bodnara
Sądy i Prokuratura
Marta Kożuchowska-Warywoda: Brakuje nam sojusznika w Pałacu Prezydenckim ws. neosędziów
Sądy i Prokuratura
Ustawa naprawcza przepisów postępowania cywilnego. Bezsensowny powrót do przeszłości
Sądy i Prokuratura
Rzetelność w komentowaniu wyroków sądowych
Sądy i Prokuratura
List do sędziów „niezłomnych”. Dokąd zmierzamy i czym staliśmy się dla siebie?