Aktualizacja: 19.04.2025 21:39 Publikacja: 22.06.2022 11:06
Foto: Adobe Stock
W tworzącym szeroko rozumiany wymiar sprawiedliwości środowisku pogłębił się w ostatnich latach podział na tych, którzy są gotowi odpowiadać na najtrudniejsze nawet pytania dotyczące tej sfery życia publicznego, i na tych, którzy gotowości takiej w sobie nie znajdują. Taki podział wśród samych polityków nie jest czymś zaskakującym, ale jego pojawienie się wśród sędziów musi budzić irytację.
Wydaje się, że w sądach sztuka komunikacji powoli zamiera. Sędziowie nie zadają pytań, a jeśli już nawet niektórzy to robią, nie uzyskują odpowiedzi. Większość woli milczeć, przy czym prawdopodobnie nie wynika to z obawy przed możliwymi represjami, lecz raczej z wątpliwości, czy głos sędziowski ma dziś jeszcze jakieś znaczenie jako głos ignorowany, którego nikt nie słucha.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas