Marek Domagalski: Wakacyjne poluzowanie w sądach

W czasie kanikuły nie przegapmy terminów sądowych. Gdyby jednak doszło do tego, to ratunku szukajmy w większej wyrozumiałości sędziów. Wszak wiedzą, co to wakacje.

Publikacja: 06.07.2022 12:09

Marek Domagalski: Wakacyjne poluzowanie w sądach

Foto: Adobe Stock

Kiedyś były one formalnie wyznaczane, ale dla sądów, a nie ich interesantów (podsądnych). Teraz wakacyjna atmosfera rozszerzyła się na kilka miesięcy.

Podczas majowej, wydawało się ostatniej rozprawy, w dość długo trwającym procesie 36 uczestników Okrągłego Stołu przeciwko prof. Andrzejowi Zybertowiczowi za jego słowa o roli agentów w tym wydarzeniu, sędzia zaproponował następną rozprawę na koniec sierpnia. Pełnomocnik powodów przypomniał jednak o wakacjach i sędzia wyznaczył rozprawę na połowę września. Nie wiem, czy tu chodziło o odwleczenie wyroku, jeśli nie, to pełnomocnicy mogli przecież nieco inaczej poprowadzić sprawę lub prosić sąd o zakończenie sprawy przed wakacjami.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Jarosław Matras, sędzia SN: Ustawę może podpisać nowy prezydent
Sądy i Prokuratura
Na ratunek ratownikowi
Sądy i Prokuratura
Z partyjnymi plakietkami
Sądy i Prokuratura
Sędziowie mają prawo się bronić
Sądy i Prokuratura
Marek Domagalski: Kampanijne półprawdy raczej nie dla sądów