Już dziś wiadomo, że wkrótce będzie pan miał nowych kolegów w Izbie Karnej. Będzie pan z nimi orzekał?
Osoby, które przeszły do SN w wadliwej procedurze, już są w Izbie Karnej. Nie orzekam z tymi osobami, aby nie narażać stron postępowania na ryzyko wadliwego procesu, naruszającego standard art. 6 konwencji o ochronie praw człowieka, co skutkowałoby zapewne przyznaniem odszkodowania i rodziłoby problem ewentualnego wznowienia postępowania kasacyjnego. Uważam, ze takie ryzyko istnieje. Swego czasu złożyłem stosowne oświadczenie, aby mnie nie wyznaczano do takich mieszanych składów. Zdania nie zmieniłem. Nie chcę więc orzekać także z osobami, które przyszły z Izby Dyscyplinarnej. Nie wiem, jak długo będzie to możliwe w Izbie Karnej. Jeśli zostanę wyznaczony do takiego składu, to będę podejmował stosowne kroki.