Aktualizacja: 29.04.2025 17:33 Publikacja: 31.08.2022 11:41
Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki
Ostatnie lata nie są dla sędziów szczególnie łatwe, o czym nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Chcąc nie chcąc, wymiar sprawiedliwości znalazł się w ogniu politycznej wojny, która nie tylko burzy ład konstytucyjny i wywołuje chaos prawny, ale powoduje także głębokie (nieodwracalne?) zmiany w ludzkich umysłach i międzyludzkich relacjach.
Niemal każdego dnia jesteśmy informowani o szykanach, które uderzają w sędziowskie środowisko. Czy już nam to nie powszednieje? Czy nie przyzwyczajamy się i nie obojętniejemy? Nawet jednak, gdybyśmy odwrócili wzrok, to i tak od rzeczywistości nie uciekniemy. Nie znikną poniewierani dyscyplinarnie i karnie sędziowie, którym od wielu miesięcy nie pozwala się pracować, nie otrzymują pełnego wynagrodzenia, a co gorsza, na których nieustannie wieszane są psy.
Sędziowie żyją iluzją, że mają wpływ na reformę sądownictwa. Tymczasem kluczowe znaczenie ma zimna kalkulacja po...
Jeżeli zachowujemy możliwość odwołania sędziego z delegowania w drodze arbitralnej decyzji ministra, to brzydko...
Wbrew nużącej propagandzie wszystko wskazuje na to, że aktywistom i działaczom starych stowarzyszeń sędziowskich...
Należy oczekiwać od ministra sprawiedliwości opinii, czy podejmowane przez KRS uchwały w sprawie odwołań sędziów...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Jeśli sądy i konkretni sędziowie nie usprawnią postępowań grupowych i te będą trwać po dziesięć lat i więcej, to...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas