Aktualizacja: 02.07.2025 07:35 Publikacja: 04.01.2023 12:52
Krystian Markiewicz
Foto: Rzeczpospolita, Piotr Guzik
Rok 2022 był trudny dla wymiaru sprawiedliwości. Co było w nim najgorsze?
Każdy dzień mijającego roku kosztował nas 1 mln euro kary. Razem są to już 2 mld zł. Za takie pieniądze można byłoby wybudować np. 36 nowoczesnych budynków sądowych. Jak to zmieniłoby standard obsługi obywateli, nie muszę chyba tłumaczyć, dziś budynki sądowe są często nieprzyjazne osobom starszym czy mającym problemy z poruszaniem się. Za te pieniądze można byłoby stworzyć system obsługi elektronicznej, tak aby nie trzeba było drukować i wysyłać pism pocztą, tylko mailem. To rok straconych szans. A najgorsze, że to już siódmy rok, kiedy ministerstwo, zamiast naprawiać sądy, walczy z nimi. Efekt jest taki, że nie ma ani praworządności, ani sprawności, bo sprawy sądowe trwają prawie dwa razy dłużej niż w 2015 r. Znów wracamy do czasów, gdy na koniec postępowania czekać się będzie nawet 10 lat. A i wtedy nie będzie pewności, czy wyrok jest ważny, bo orzekała osoba powołana z udziałem wadliwej Krajowej Rady Sądownictwa. Widać jak na dłoni, że za szalone pomysły Ziobry płacą Polacy.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
Wybory naturalnie budzą emocje, ale zwłaszcza sądy mają obowiązek reagować na naruszanie ich powagi, w szczególn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas