Aktualizacja: 19.04.2025 21:54 Publikacja: 30.08.2023 12:05
Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki
Chyba nie jest to przypadek, że opozycja na swych wyborczych sztandarach nie wypisała postulatu prawdziwego odpolitycznienia prokuratury. Prawdziwego, czyli nie tylko zmiany obsady urzędu prokuratora generalnego i prokuratorskiej wierchuszki innymi osobami, ale faktycznego rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Faktycznego – czyli nie tylko oddzielenia prokuratury od rządu, ale też dania jej atrybutów niezależności zapisanych w prawie oraz w ustawie budżetowej. Czyli finansów.
Tak daleko nie poszła reforma ekipy Zbigniewa Ćwiąkalskiego z początków rządów koalicji PO–PSL w latach 2007–2009. Owszem, stanowiska rozdzielono, był jawny konkurs na prokuratora generalnego, którego spośród kandydatów wskazanych przez Krajową Radę Sądownictwa wybrał prezydent Lech Kaczyński. Wskazał na krakowskiego sędziego Andrzeja Seremeta, który za rywala miał prokuratora Edwarda Zalewskiego, ówczesnego szefa Prokuratury Krajowej.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas