Istotną rolę mogą odegrać w tym sędziowie, zwłaszcza ci młodsi, którzy w swej masie chyba wiedzą, że fundament sędziowskiego urzędu jest nadwerężany patrzeniem na rolę sędziego przez pryzmat aktualnej politycznych kadencji i wykorzystaniem jej w środowiskowych walkach. Tymczasem kadencją sędziego jest jego całe zawodowe życie.
Najstarsi sędziowie zaczynający jeszcze w PRL nie znali politycznych kadencji, bo nie było demokracji i rządziła stale jedna partia, a w pierwszym ćwierćwieczu demokratycznej III RP to, jaka opcja rządziła, nie miało kluczowego znaczenia dla sędziów. Zawód ten był wtedy zresztą mniej atrakcyjny niż teraz. Wraz jednak z nadejściem ośmiolatki rządów PiS radykalne zmiany w sądownictwie stały się jednym z najważniejszych politycznych sporów, wciągając weń znaczną część sędziów.