Gdy pan patrzy na Krajową Radę Sądownictwa, którą pan kierował do 2021 r., i obecną, często nazywaną neo-KRS, to widzi pan różnice?
Różnice to mało powiedziane. To sprawa fundamentalna. Poprzednie Krajowe Rady Sądownictwa były wybierane na podstawie przepisów ustawowych, które były zgodne z konstytucją. Obecnie funkcjonująca Rada jest wybrana niezgodnie z przepisami konstytucji. Mamy już wiele orzeczeń sądów krajowych i sądów zagranicznych, z których wynika, że przez wadliwość procesu powołania Rady nie jest to organ niezależny od władz politycznych. W związku z tym nie jest w stanie pełnić funkcji, która w konstytucji jest dla niego zapisana. To znaczy, że ma stać na straży niezawisłości sędziów i niezależności sędziów.