Reklama
Rozwiń

Zawiłości uzdrawiania systemu sądownictwa

Aby rewolucja nie pożarła własnych dzieci, konieczna jest w pierwszej kolejności troska o rzeczywistą praworządność.

Publikacja: 22.05.2024 04:30

Zawiłości uzdrawiania systemu sądownictwa

Foto: Adobe Stock

Wieczorem 9 maja Senat przyjął poprawki do długo wyczekiwanej ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Pierwotnie wyznaczone na 15 maja posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która miała następnie przedstawić na plenum Sejmu sprawozdanie z senackiej uchwały, zostało jednak odwołane, powodując niczym nieuzasadnione opóźnienie w procedowaniu pilnego i ważnego dla Polski aktu.

Ustawa ta, wprowadzając mechanizm wyboru przez sędziów 15 będących sędziami członków KRS w wyborach bezpośrednich, uniezależnia bowiem Radę od nadmiernego wpływu legislatywy i egzekutywy na jej skład i pracę, a co za tym idzie, doprowadza ją do kształtu zgodnego z wytycznymi ETPC oraz TSUE. To pierwszy krok do przywrócenia praworządności. Choć wydawałoby się, że szybkie osiągnięcie powyższego celu powinno być priorytetem dla wszystkich walczących o dobro polskiego sądownictwa, w opinii publicznej, a przede wszystkim w środowisku sędziowskim pojawiły się głosy oburzenia wskazujące na zlekceważenie przez Senat zdania tysięcy aktywistów, którzy przez ostatnie osiem lat walczyli w obronie niezależności sądów.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Sądy i Prokuratura
Tomasz Pietryga: Chocholi taniec nad demokracją
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Sądy i Prokuratura
Sędzia Monika Frąckowiak: Kolejna KRS też nie będzie w pełni konstytucyjna
Sądy i Prokuratura
Czy będą dalsze reformy sądownictwa?
Sądy i Prokuratura
Potrzeba i pokusa AI. Jak duże ryzyko stanowi dla wymiary sprawiediwości?
Sądy i Prokuratura
Prokurator musi się doskonalić, a nie zdobywać papier. Czy system szkoleń jest wadliwy?