Aktualizacja: 14.05.2025 01:22 Publikacja: 19.06.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Powoli opada rewolucyjny zapał nowej władzy. Dotyczy to także sądownictwa. Zagrożenie dla praworządności zostało ponoć wyeliminowane, swoi dostali wyczekiwane stanowiska. Nowi prezesi i przewodniczący wydziałów cieszą się z uzyskanych dodatków i władzy. Czy coś się jeszcze zmieni? Bardzo wątpliwe, choć są dawne projekty i marzenia, które warto przypomnieć i otrzepać z kurzu.
Jednym z takich marzeń, do którego warto, moim zdaniem, wrócić, jest idea samodzielnego biura sędziego. Wiele pisano i mówiono o tym przed laty, ale czas płynie i koncepcja ta nie została dotąd urzeczywistniona. W ogólnym założeniu polega na zmianie wewnętrznej struktury organizacyjnej sądów. Odejściu od dotychczasowego podziału na wydziały kierowane przez przewodniczących wydziału i kierowników sekretariatów oraz sędziów – urzędników w tych wydziałach.
Koncepcja radykalnych rozliczeń tzw. neosędziów zaczyna się nie podobać nawet tym, którzy odwracanie reform PiS...
Nie wyobrażam sobie, aby kolejny prezydent nie podjął współpracy w rozwiązaniu problemu nieprawidłowych powołań...
Proponowane środki naprawcze w postępowaniu cywilnym doprowadzą w istocie do dalszej zapaści sądownictwa.
Poziom komentowania wyroków sądowych w debacie publicznej, w której ochoczo uczestniczą media, jest niekiedy nie...
W imię satysfakcji grupki sędziów-polityków zabieracie nam spokój, prawo do pracy w sądzie, do którego awansowal...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas