Aktualizacja: 19.04.2025 12:08 Publikacja: 31.07.2024 04:30
Foto: Fotorzepa / Piotr Guzik
Trwająca już siódmy rok wewnętrzna wojna sędziów nie ustaje. Ataki przybierają nawet na sile. Przeciwnicy nowych sędziów zyskali bowiem sprzymierzeńców w postaci szefa prokuratorów oraz ministra sprawiedliwości.
Obserwując ostatnie miesiące w sądownictwie, można łatwo zauważyć, że zamiast faktycznych reform mamy tylko igrzyska i narastający konflikt między sędziami. Trwa też wymiana kadry zarządzającej według hasła: teraz wchodzą nasi. Obecnie prezesem sądu lub przewodniczącym wydziału może zostać jedynie wyznawca tych samych poglądów co pan minister, inne kryteria już się nie liczą. Ani zdolności organizacyjne, ani kompetencje nie są ważne, liczy się tylko legitymacja partyjna. Wszyscy mający inne poglądy niż kierownictwo ministerstwa są bezpardonowo atakowani i hejtowani, czasami w sposób naruszający nie tylko dobra osobiste, ale i elementarne poczucie kultury.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas