Tomasz Pietryga: Reforma na jutro

Rząd kreśli kolejną reformę sądownictwa z myślą o czasie po wyborach prezydenckich. To dobrze, bo będzie więcej czasu na konsultacje i mniej emocji, które niekoniecznie służą stabilizacji wymiaru sprawiedliwości.

Publikacja: 11.09.2024 04:30

Tomasz Pietryga: Reforma na jutro

Foto: Adobe Stock

Zapowiedź premiera Donalda Tuska przywracania praworządności, ale bez nadzwyczajnych metod, może wskazywać, że rząd stępi niektóre radykalne plany odwracania zmian wprowadzonych w czasach PiS.

Dziś jest już oczywiste, że bez kompromisu żadna reforma nie przejdzie pełnej ścieżki legislacyjnej z uwagi na weto prezydenta. Rządowi pozostaje więc czekać do przyszłorocznych wyborów z nadzieją, że zmieni się główny lokator pałacu.

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Sądy i Prokuratura
Agata Łukaszewicz: Porażka prokuratury ws. śmierci Jolanty Brzeskiej
Sądy i Prokuratura
Co dalej z neosędziami? Tomasz Krawczyk: Gruba kreska to najgorsze rozwiązanie
Sądy i Prokuratura
Kto powinien powoływać prezesa sądu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Sądy i Prokuratura
Ustawa frankowa czeka. Czy frankowicze mają pozywać banki czy dążyć do ugody?