Dwa są filary karnoprawne popieranego przez sędziów politycznego planu „przywracania ładu konstytucyjnego”.
Pierwszy i najważniejszy to normatywne wprowadzenie koncepcji tzw. wspólnego przedsięwzięcia, która zakłada pociągnięcie do odpowiedzialności (penalnej, dyscyplinarnej) nie za czyny pojmowane jako klasycznie wyodrębnione zachowania, lecz za samą przynależność do określonej struktury, organizacji etc. Chodzi o „strukturę sędziowską”, która ma stanowić owo „wspólne przedsięwzięcie”. Grupę tę polityk kierujący Ministerstwem Sprawiedliwości zdefiniował tak: „to osoby, [które] być może świadomie, czasami może nieświadomie, czasami lekkomyślnie, tak naprawdę bra[ły] udział w budowaniu porządku niedemokratycznego w Polsce”.