Czy kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości tamuje napływ świeżej krwi do sądownictwa?

Osoby pełniące funkcje administracyjne zdają się dostosowywać do życzeń polityków, z łaski których zajmują obecnie swoje stanowiska.

Publikacja: 26.03.2025 05:40

Czy kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości tamuje napływ świeżej krwi do sądownictwa?

Foto: Adobe Stock

Pomimo postępującej zapaści w wymiarze sprawiedliwości obecne kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości stara się zatamować napływ świeżej krwi do sądownictwa. Grozi to dalszą przewlekłością w rozpoznawaniu spraw obywateli oraz pogorszeniem sprawności pracy sądów. Nikogo to jednak nie interesuje, ważna jest bowiem tylko wola partii.

I pomimo postępujących braków kadrowych w sądach, związanych z naturalnym odejściem sędziów w stan spoczynku i coraz większymi wakatami, obecni administratorzy sądownictwa w imię swoich politycznych zapatrywań skazują obywateli na coraz dłuższe oczekiwanie na rozpoznanie ich spraw przez sądy. Jak wynika bowiem z informacji medialnych, kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości zdecydowało się na nieogłaszanie wolnych stanowisk sędziowskich do bliżej nieokreślonej daty.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Tomasz Pietryga: Mała, ciemna chmurka nad reformą Bodnara
Sądy i Prokuratura
Marta Kożuchowska-Warywoda: Brakuje nam sojusznika w Pałacu Prezydenckim ws. neosędziów
Sądy i Prokuratura
Ustawa naprawcza przepisów postępowania cywilnego. Bezsensowny powrót do przeszłości
Sądy i Prokuratura
Rzetelność w komentowaniu wyroków sądowych
Sądy i Prokuratura
List do sędziów „niezłomnych”. Dokąd zmierzamy i czym staliśmy się dla siebie?