Aktualizacja: 26.06.2021 07:53 Publikacja: 26.06.2021 00:01
Foto: AdobeStock
Panie mecenasie, jest pan bardzo zaangażowany w obronę sędziów, którzy trafiają przed oblicze Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Był pan zaskoczony ostatnią uchwałą SN, która prawomocnie odmówiła uchylenia immunitetu sędzi Beacie Morawiec?
Na decyzje ID, która nielegalnie i tylko czasowo funkcjonuje w budynku Sądu Najwyższego, nie można patrzeć bez jakiejkolwiek racjonalnej oceny prawnej. To nie jest sąd, o czym wielokrotnie i jednoznacznie przesądził zarówno Trybunał w Luksemburgu (także zawieszając w 2020 r. izbę), jak i polski Sąd Najwyższy oraz sądy powszechne. To organ z nadania politycznego, rodzaj trybunału ludowego, składający się przede wszystkim z prokuratorów bliskich ministrowi sprawiedliwości. Wedle założeń miał być instrumentem karania i pozbywania się niezależnych sędziów, którzy mają odwagę orzekać niezawiśle, nie patrząc na czyjąkolwiek presję czy efekt mrożący działający na całe środowisko. A zatem te tak zwane orzeczenia ID można oceniać jedynie z punktu widzenia psychologicznego i politycznego. Czy ta decyzja w sprawie sędzi Morawiec mnie zaskoczyła? Szczerze mówiąc – niespecjalnie. Przecież to nie pierwsza taka zagrywka pod publiczkę.
Od nowego lokatora Pałacu Prezydenckiego zależeć będzie, czy projekt Adama Bodnara zostanie wpuszczony na ścieżk...
Prokuratura nie należy do podmiotów wymienionych w konstytucji – mówi sędzia Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy d...
Tylko oddanie nadzoru nad sądami organom wolnym od polityki pozwoli zachować prawdziwą niezależność sądownictwa.
Niezależne od wykonywanej profesji budowanie własnego wizerunku i własnej marki to niewątpliwie umiejętność, któ...
Dobrze, że jeszcze przed zakończeniem kampanii wyborczej reprezentacje dwóch najwyższych sądów polskich zaapelow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas