Reklama
Rozwiń

Sędziowie pokoju – nadzieje i obawy według Ryszarda Sadlika

Pojawiające się ostatnio inicjatywy powołania sędziów pokoju budzą zarazem nadzieje na poprawę sytuacji w sądownictwie i odbudowę zaufania społecznego, jak i obawy o kształt tej instytucji.

Publikacja: 14.04.2021 02:00

Sędziowie pokoju – nadzieje i obawy według Ryszarda Sadlika

Foto: Adobe Stock

Niewątpliwie powołanie sędziów pokoju, którzy mieliby rozstrzygać nieskomplikowane sprawy karne (wykroczeniowe) oraz cywilne o niewielkiej wartości przedmiotu sporu, dałoby szansę na odciążenie sądów powszechnych od tego rodzaju spraw. Byłaby to realna pomoc, ponieważ takich spraw jest rzeczywiście bardzo dużo i znacznie angażują one sądy rejonowe i okręgowe. Dzięki przekazaniu ich do sądów pokoju doszłoby więc do zmniejszenia wpływu spraw do sądów powszechnych i powstałaby możliwość nadrobienia istniejących już zaległości.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Tomasz Pietryga: Chocholi taniec nad demokracją
Sądy i Prokuratura
Sędzia Monika Frąckowiak: Kolejna KRS też nie będzie w pełni konstytucyjna
Sądy i Prokuratura
Czy będą dalsze reformy sądownictwa?
Sądy i Prokuratura
Potrzeba i pokusa AI. Jak duże ryzyko stanowi dla wymiary sprawiediwości?
Sądy i Prokuratura
Prokurator musi się doskonalić, a nie zdobywać papier. Czy system szkoleń jest wadliwy?