Aktualizacja: 12.07.2020 19:10 Publikacja: 12.07.2020 00:01
Foto: Adobe Stock
Na długotrwałość spraw sądowych narzekamy od tak dawna, że jakby od zawsze. Może najstarsi prawnicy pamiętają inne czasy, ale to mało prawdopodobne. Sprawy wieloletnie stały się więc statystyczną normą, aby siłą faktów zostać uznane za rzecz normalną, a siłą przyzwyczajenia za konieczną. Przedłużanie się wszystkich spraw sądowych jest oczywiście uważane za złe. Zupełnie odwrotnie niż konkretne sprawy – długotrwałe ich prowadzenie to konieczność niezbędna do wnikliwego rozpatrzenia przedmiotu sporu i gwarancja prawa do obrony. Skąd taka schizofreniczna rozbieżność? Co spowodowało, że ilość sporów patologicznie narasta, a każdy statystycznie trwa coraz dłużej?
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas