Tak uznał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 14 stycznia 2014 r. (III AUa 463/13).

W tej sprawie ZUS stwierdził, że przedsiębiorca podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, a podstawę wymiaru składek stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Ubezpieczony odwołał się od tej decyzji do sądu okręgowego. Wnosił o jej zmianę i ustalenie, że w spornym okresie co prawda podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, jednak minimalną podstawą wymiaru składek dla niego była równowartość 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. W uzasadnieniu szczegółowo opisał problemy związane ?z zadeklarowaniem preferencyjnej podstawy wymiaru składek na skutek działania pracowników ZUS. W pierwszej instancji sąd okręgowy podzielił stanowisko ubezpieczonego i zmienił zaskarżoną decyzję zgodnie ?z treścią jego żądania.

Przedsiębiorca był zgłoszony do ubezpieczeń jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą przez niepełne trzy miesiące 2008 r. Dokonał tego zgłoszenia, choć faktycznie działalności nie rozpoczął, gdy nie miał dotacji ze środków unijnych. Dopiero po kilku latach, w 2011 r., już po wygraniu odpowiedniego konkursu pod nazwą „Droga do własnej firmy", faktycznie rozpoczął prowadzenie działalności, zgłaszając się do ubezpieczeń społecznych oraz zdrowotnego. Chciał wtedy skorzystać z opłacania składek od preferencyjnej podstawy wymiaru, tj. 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Jednak pracownik inspektoratu ZUS stwierdził, że to niemożliwe, bo ubezpieczony w 2008 r. prowadził działalność gospodarczą i z tego powodu nie spełnia wymogów formalnych.

Przedsiębiorca – kierując się sugestią pracownika ZUS – złożył wniosek o zwrot składek na ubezpieczenie zdrowotne opłaconych za 2008 r. Do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy postępowanie przed ZUS zostało zawieszone.

W 2011 r. ubezpieczony otrzymał zwrot składek zdrowotnych. Mimo to ZUS nie podjął zawieszonego postępowania w zakresie ubezpieczeń społecznych i nie wydał żadnej decyzji.

Przedsiębiorca usiłował złożyć korektę deklaracji rozliczeniowych z preferencyjną podstawą wymiaru składek, ale pracownik ZUS odmówił przyjęcia dokumentów. W tej sytuacji przesłał korekty drogą pocztową. ?W konsekwencji organ wydał zaskarżoną decyzję, od której ubezpieczony się odwołał. Sądy okręgowy i apelacyjny uznały, że zrobił wszystko, aby zadeklarować preferencyjną podstawę składek, w związku z czym nie może ponosić negatywnych konsekwencji błędnego postępowania pracownika ZUS.

Marcin ?Wojewódka, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka ?i Wspólnicy sp.k.

W tej sprawie spór sprowadzał się do ustalenia dwóch kwestii. Po pierwsze – czy ubezpieczony spełniał warunki do korzystania z preferencji, ?o których mowa w art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, dalej ustawa o sus). Po drugie – czy faktycznie zadeklarował jako postawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne kwotę równą 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Zgodnie z art. 18a ustawy o sus podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne ?i rentowe za pierwsze 24 miesiące kalendarzowe prowadzenia działalności gospodarczej stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż ?30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Przepisy o zastosowaniu tej preferencji nie mają jednak zastosowania do osób, które:

- ?prowadzą lub w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych przed dniem rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej prowadziły jakąkolwiek pozarolniczą ?działalność,

- ?wykonują działalność na rzecz byłego pracodawcy, dla którego w roku jej rozpoczęcia lub w roku poprzednim wykonywały czynności wchodzące w zakres tego biznesu, pozostając z nim w stosunku pracy lub spółdzielczym stosunku pracy.

Zdaniem pracownika ZUS przedsiębiorca ?nie mógł skorzystać z preferencji, ponieważ ?w 2008 r. prowadził działalność. Jednak ubezpieczony faktycznie jej nie wykonywał. Dlatego otrzymał zwrot zapłaconych wówczas składek zdrowotnych.

Sądy okręgowy i apelacyjny podzieliły stanowisko przedsiębiorcy. Wskazały, że od samego początku działał on zgodnie z zaleceniami pracownika ZUS. Ten zaś bezzasadnie odmówił mu przyjęcia dokumentów z zadeklarowaną preferencyjną podstawą wymiaru składek, jednocześnie rekomendując wystąpienie o zwrot tych zdrowotnych.

Sądy słusznie uznały, że sprawa przerosła pracowników ZUS, z którymi miał styczność ubezpieczony. Tym samym nie może on ponosić negatywnych konsekwencji takiego stanu rzeczy. Skoro bowiem od samego początku spełniał warunki, o których mowa w art. 18a ustawy ?o sus, a to organ rentowy uniemożliwił mu złożenie właściwej deklaracji, to odwołanie zasługiwało na uwzględnienie. Ubezpieczony spełnił wszystkie przesłanki do zastosowania ?art. 18a ustawy o sus. Próbował zadeklarować preferencyjną podstawę wymiaru składek, ?ale uniemożliwił mu to pracownik ZUS, który ?nie zgodził się na to i zawiesił postępowanie. Następnie ZUS nie podjął zawieszonego postępowania, mimo wydania decyzji przez dyrektora NFZ o zwrocie składek zdrowotnych. Wreszcie odmówiono ubezpieczonemu możliwości złożenia korekty deklaracji rozliczeniowych z preferencyjną podstawą wymiaru składek.

Sam przedsiębiorca niewątpliwie podjął wszelkie działania, aby zadeklarować właściwą podstawę wymiaru składek. Kilkakrotnie próbował dokonać korekt podstawy wymiaru składek, podejmując ?w tym celu różne czynności (próba złożenia ich osobiście, podjęcie postępowania o wznowienie postępowania z tytułu objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym, przesłanie korekt pocztą).

Brak podjęcia właściwych czynności przez ZUS nie może wywierać negatywnych konsekwencji dla ubezpieczonego. Nie można mu bowiem zarzucić, że nie dokonał zgłoszenia faktu korzystania z preferencyjnej podstawy wymiaru składek, skoro takie działanie uniemożliwił mu organ rentowy.