Odwołanie od decyzji ZUS należy wnosić na piśmie do organu, który ją wydał, lub też do sporządzonego przez niego protokołu. Niezadowolony z rozstrzygnięcia ma na to miesiąc od doręczenia odpisu decyzji.  ZUS niezwłocznie przekazuje odwołanie wraz z aktami sprawy do sądu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy uzna odwołanie w całości za słuszne. Wtedy może zmienić lub uchylić zaskarżoną decyzję i nie nadaje odwołaniu dalszego biegu (art. 477

9

§ 1 i 2

kodeksu postępowania cywilnego

).

Z zasady więc odwołania nie wnosi się bezpośrednio do sądu, ale za pośrednictwem organu, który wydał zaskarżaną decyzję. Jeśli ubezpieczony chce, może jednak skorzystać z jeszcze jednej drogi – wnieść je do protokołu w sądzie właściwym do rozpoznania sprawy albo w sądzie właściwym dla jego miejsca zamieszkania. Sąd niezwłocznie przekazuje protokół organowi, od którego pochodzi zaskarżona decyzja, chyba że jest właściwy do jego rozpoznania. Wówczas przewodniczący niezwłocznie zażąda akt sprawy i nada bieg odwołaniu, przesyłając odpis protokołu organowi, od którego pochodzi zaskarżona decyzja.

Jaka treść

Odwołanie, mimo że składane do ZUS, to jednak jest pismem procesowym wszczynającym postępowanie i powinno spełniać określone wymogi formalne. W myśl art. 477

10

§ 1 k.p.c. odwołanie powinno zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie i zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków oraz podpis ubezpieczonego albo jego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika.

Podobnie wypowiadał się Sąd Najwyższy w postanowieniu z 20 kwietnia 2000 r. (II UKN 132/00). Stwierdził, że odwołanie od decyzji organu rentowego, jak każde pismo procesowe, winno zawierać elementy wskazane w art. 126 § 1 k.p.c., w tym oznaczenie rodzaju pisma, osnowę wniosku oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności, a także z uwagi na jego charakter zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji z przytoczeniem zarzutów wobec niej oraz uzasadnienie.

Są to wymagania minimalne, dlatego też odwołanie może zawierać również dodatkowe elementy (np. żądanie przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków czy opinii biegłych).

W orzecznictwie SN podkreśla się jednak odformalizowanie odwołania od decyzji ZUS.

W szczególności w uzasadnieniu wyroku z 10 grudnia 2009 r. (III UK 52/09) SN wskazał, że nie trzeba w nim podawać żadnych konkretnych zarzutów czy podstaw, a nawet wniosków. Wystarczy samo przejawienie niezadowolenia z decyzji ZUS i wyrażenie woli co do odmiennego rozstrzygnięcia.

Każda forma dezaprobaty

Oznacza to, że jeżeli w terminie do złożenia odwołania ubezpieczony podejmuje na piśmie lub do protokołu czynność, z której wynika, że nie zgadza się z decyzją i uważa, iż powinna być ona zmieniona lub uchylona, to należy taką czynność zakwalifikować jako odwołanie od decyzji.

Podobnie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 20 maja 2004 r. (II UK 396/03).

Zatem  ZUS powinien rozpoznać lub przesłać do sądu odwołanie, nawet jeśli nie było ono adresowane do sądu lub nie zawierało stwierdzenia, aby w razie nieuwzględnienia żądania zostało przekazane do rozpoznania sądowi. Można więc uznać, że złożenie odwołania nie jest skomplikowane pod względem formalnym. Zwykle wystarczy bowiem wyrażenie na piśmie swego niezadowolenia z decyzji ZUS i podpisanie odwołania.

Przykład

ZUS wydał decyzję zobowiązującą spółkę do uregulowania składek na ubezpieczenia społeczne od przyznanych pracownikom bonów towarowych. Spółka w ciągu 14 dni złożyła do oddziału ZUS pismo zatytułowane „sprzeciw”.

Stwierdziła w nim, że składki podane w decyzji zostały źle wyliczone i kwota zaległości powinna być znacznie niższa. Po upływie dwóch miesięcy złożyła odwołanie od tej decyzji, wnosząc o rozpoznanie sprawy przez sąd.

ZUS złożył do sądu odpowiedź na to odwołanie, podnosząc, że spółka odwołała się po terminie, więc odwołanie powinno zostać odrzucone. Sąd nie podzielił tego stanowiska i uznał, że już pierwsze pismo firmy powinno być potraktowane jako odwołanie od decyzji ZUS, gdyż wynika z niego niezadowolenie z decyzji i zostało ono złożone w ustawowym terminie. Dlatego też sąd rozpoznał sprawę merytorycznie.

Braki formalne

Jeśli odwołanie nie spełnia wymogów formalnych, sąd stosuje szczególny tryb postępowania, który ma na celu odformalizowanie procesu i ułatwienie dochodzenia roszczeń. Służy temu art. 468 § 2 pkt 1 k.p.c., który – odmiennie niż art. 130 k.p.c. – przewiduje usunięcie braków formalnych pism procesowych na posiedzeniu sądowym (wyjaśniającym).

Jest to przepis szczególny, który wyłącza stosowanie art. 130 § 1 k.p.c. Zatem sąd może zwrócić odwołanie od decyzji ZUS w trybie art. 130 § 1 k.p.c. tylko wtedy, gdy mimo wezwania nie usunięto takich jego braków, które uniemożliwiają podjęcie nawet czynności wyjaśniających.

Tak też wskazywał SN w postanowieniu z 21 kwietnia 2009 r. (I UZ 7/09).

Jeśli jednak w trakcie czynności wyjaśniających odwołujący nie uzupełni braków formalnych uniemożliwiających nadanie sprawie biegu, takich jak np. brak podpisu strony lub brak oznaczenia zaskarżonej decyzji, to sąd zwróci odwołanie. A prawomocny zwrot odwołania powoduje uprawomocnienie się zaskarżonej decyzji ZUS. Ma to więc istotne znaczenie praktyczne.

Miesiąc lub znacznie więcej

Odwołanie od decyzji ZUS można złożyć tylko w ciągu miesiąca od dnia jej otrzymania. Przekroczenie tego terminu ma poważne konsekwencje, bo skutkuje odrzuceniem odwołania przez sąd. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy przekroczenie terminu nie było nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się.

Inaczej należy liczyć termin na odwołanie w sytuacji, gdy ZUS nie wydał decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia roszczenia. Odwołanie można wtedy wnieść w każdym czasie po upływie tego terminu. Zatem w razie milczenia ZUS mimo prawidłowo zgłoszonego roszczenia osoba żądająca wydania decyzji może w każdym czasie wystąpić z odwołaniem do sądu.

Koszty sądowe

Postępowanie w sprawach odwołań od decyzji ZUS jest zasadniczo wolne od kosztów i opłat sądowych. Zatem osoba odwołująca się od decyzji ZUS do sądu nie musi się obawiać, że poniesie w związku z tym dodatkowe koszty.

Jedynie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia pobiera się opłatę podstawową 30 zł. Wynika to z art. 36 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 90, poz. 594 ze zm.).

Sąd zabierze głos za milczącego

Odwołanie przysługuje tylko od decyzji ZUS. Nie można natomiast skutecznie wnosić odwołania np. od pisma informującego ubezpieczonego o jego prawach lub obowiązkach. Ponadto treść decyzji ZUS wyznacza zakres postępowania przed sądem.

Podobnie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 23 listopada 1999 r. (II UKN 204/99), stwierdzając, że dochodzenie przed sądem prawa do świadczenia z ubezpieczenia społecznego, które nie było przedmiotem decyzji organu rentowego, jest niedopuszczalne.

Możliwe jest natomiast wystąpienie z odwołaniem wobec milczenia ZUS w ciągu dwóch miesięcy od daty zgłoszenia mu żądania. Jest to tzw. skarga na bezczynność organu określona w art. 477

9

§ 4 k.p.c.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach