Wynika tak z wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 18 grudnia 2007 r. (VII Ua 98/07). Jest on ważny szczególnie dla tych, którzy zarabiają w kilku zakładach pracy i po zwolnieniu z jednego z nich niebawem zachorują. Dopóki pracują u dwóch (lub więcej) pracodawców, dopóty mogą liczyć na więcej niż jeden zasiłek chorobowy. Jednak od momentu gdy będą zatrudnieni już tylko w jednej firmie, otrzymają wyłącznie jeden.

To nie wszystko; ważne jest też, u którego pracodawcy pozostają. Czy u tego, u którego zarabiali więcej, czy u tego, który płacił im mniej. Wysokość świadczeń chorobowych zależy bowiem od aktualnej pensji.

Najboleśniej przekonują się o tym osoby, u których rozpiętość między zarobkami w jednej i w drugiej firmie była ogromna.

Pan Zenon był zatrudniony w firmie A na cały etat z wynagrodzeniem 7 tys. zł, a w firmie B miał 1/4 etatu i zarabiał 600 zł. Z powodu przemęczenia postanowił zwolnić się z firmy A. Zaraz też się rozchorował. Liczył na to, że ponieważ choroba dopadła go jeszcze przed upływem 14 dni od rozstania z firmą A, to dostanie zasiłek chorobowy z ZUS obliczony od pensji w wysokości 7 tys. zł. Tymczasem ZUS odmówił jego wypłaty. Pan Zenon pozostał z wynagrodzeniem chorobowym wypłacanym mu przez firmę B., czyli ustalonym od 600 zł.

Co innego, gdyby zatrudniony rozstał się przed chorobą z jedynym pracodawcą.

Pan Krzysztof był zatrudniony tylko w firmie A z pensją 7 tys. zł. Zachorował zaraz po rozwiązaniu z nią umowy. ZUS wypłacił mu zasiłek chorobowy. Zasadniczo podstawą jego wymiaru powinno być wynagrodzenie z firmy A, z tym że w tym wypadku zadziałało inne ograniczenie. Podstawa wymiaru zasiłku nie może bowiem przekraczać 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli obecnie 2703,41 zł (patrz art. 46 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa; tekst jedn. DzU z 2005 r. nr 31, poz. 267 ze zm.). Pan Krzysztof dostał więc świadczenie w wysokości 80 proc. od kwoty 2703,41 zł, a nie od 7 tys. zł.

Przez pewien czas wydawało się, że ubezpieczonym uda się podważyć stanowisko ZUS o prawie do odmowy zasiłku, gdy pracownik rozstaje się z jednym ze swoich dwóch pracodawców i kontynuuje zatrudnienie u drugiego.

Jednak opisane orzeczenie pokazuje, że sądy są skłonne podzielić zdanie ZUS.

Doświadczył tego Antoni W., który rozstał się z firmą D tuż przed chorobą, ale nadal był zatrudniony w firmie M. Z niej też dostał wynagrodzenie chorobowe, a później – już z ZUS – zasiłek chorobowy. ZUS odmówił mu jednak wypłaty zasiłku chorobowego z tytułu zakończonego zatrudnienia w firmie D. Powołał się przy tym na art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy, według którego zasiłek chorobowy nie przysługuje „po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego, jeżeli osoba niezdolna do pracy kontynuuje działalność zarobkową lub podjęła działalność zarobkową stanowiącą tytuł do objęcia obowiązkowo lub dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym”.

Pan Antoni nie chciał się pogodzić z decyzją ZUS. Uważał, że powołany przepis go nie dotyczy. Odnosi się on bowiem do sytuacji, gdy ustanie tytuł ubezpieczenia chorobowego, a więc status pracownika. Tymczasem on wciąż pozostawał pracownikiem, tyle że w firmie M. Na poparcie przywołał postanowienie Sądu Najwyższego z 7 maja 2003 r. (III UZP 3/2003): „Jeżeli pracownik jest zatrudniony równocześnie u kilku pracodawców, rozwiązanie stosunku pracy z jednym z nich nie powoduje ustania tytułu ubezpieczenia chorobowego. Tytułem tym jest bowiem w dalszym ciągu zatrudnienie i tytuł ten istnieje do czasu rozwiązania stosunku pracy ze wszystkimi pracodawcami”. O postanowieniu tym pisaliśmy w DF z 6 lipca 2007 r. w artykule „Nie wiadomo, kto płaci za chorobę po rozstaniu z jednym z pracodawców”.

ZUS nie wnikał jednak, o jaki tytuł tu chodzi. Uznał, że skoro pan Antoni rozstał się z firmą D a „kontynuował działalność zarobkową” w firmie M. i z tego tytułu miał prawo do zasiłku chorobowego, to nie mógł dostawać świadczenia z racji zatrudnienia w byłej już firmie D. Argumentację tę podzielił sąd rejonowy, a potem także okręgowy. Oba sądy uznały, że – skoro kontynuował zatrudnienie w spółce M. (z tytułu którego dostał wynagrodzenie chorobowe, a następnie zasiłek chorobowy) – zostały spełnione warunki z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy. Nie przysługiwało mu zatem prawo do zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia w firmie D. Jak stwierdził sąd okręgowy: „celowość przyznania zasiłku chorobowego upada w sytuacji (...), gdy niezdolny do pracy po ustaniu podstawy do przyznania zasiłku chorobowego kontynuuje lub podjął działalność zarobkową umożliwiającą uzyskanie dochodu za okres niezdolności do pracy”.

Wyrok jest ostateczny i prawomocny. Pan Antoni nie chce jednak się z nim pogodzić. Nadal uważa, że art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy nie dotyczy sytuacji, w jakiej się znalazł. Zapowiada, że będzie składał skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia na podstawie art. 424

1

i następnych kodeksu postępowania cywilnego.