Nadal można uzyskać emeryturę w obniżonym wieku. Umożliwia to art. 184 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 1270), dotyczący ubezpieczonych urodzonych po 31 grudnia 1948 r. Przewiduje on, że taka emerytura przysługuje po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy – tj. 1 stycznia 1999 r. – ubezpieczony posiadał:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn, oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 ustawy emerytalnej.

Czytaj także: Wcześniejsza emerytura nie zdemolowała finansów ZUS

Przepis ten odsyła więc m.in. do art. 32 ust. 1 ustawy emerytalnej. Zgodnie z nim, ubezpieczonym będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1.

Tylko z etatu

Z uprawnienia do wcześniejszej emerytury wskazanej w art. 32 ustawy mogą więc skorzystać jedynie osoby będące w przeszłości pracownikami. Bez znaczenia jest przy tym, czy taką pracę wykonywali w tzw. sektorze państwowym czy prywatnym. Tak też wskazywał Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 13 lutego 2002 r. (III ZP 30/01). Stwierdził wówczas, że zgodnie z art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach są – bez względu na status własnościowy pracodawcy – prace wymienione w § 4-8a rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (DzU nr 8, poz. 43 ze zm.).

Oznacza to, że wszyscy pracownicy pracujący w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze mają możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę. W zbliżony sposób wypowiadał się w tym zakresie także Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 14 czerwca 2004 r. (P 17/03, OTK-A 2004, nr 6, poz. 57).

Trzy przesłanki

Dla nabycia prawa do emerytury nie ma znaczenia, czy pracownik wykonywał pracę w szczególnych warunkach tylko w „macierzystym" zakładzie, czy też np. w ramach oddelegowania do innego podmiotu gospodarczego. Istotne jest tylko to, by taką pracę świadczył:

- stale,

- w pełnym wymiarze czasu,

- w ramach stosunku pracy.

Nie ma zaś znaczenia, czy bezpośrednim odbiorcą efektów tej pracy jest pracodawca, czy też inny zakład związany z pracodawcą stosownymi kontraktami. Podobnie wypowiadał się Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 14 grudnia 2004 r. (III AUa 2474/03).

Rola dokumentu

W praktyce ubezpieczeni często mają duże problemy z udowodnieniem, że wykonywali pracę w warunkach szczególnych. Nierzadko nie posiadają wymaganych dokumentów potwierdzających ten fakt, a ich pracodawcy już nie istnieją lub nie posiadają archiwalnych dokumentów.

Brak tych dokumentów, a zwłaszcza brak świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych, nie wyłącza jednak możliwości uzyskania emerytury w obniżonym wieku. Okoliczność tę można bowiem wykazać wszelkimi środkami dowodowymi, w toku postępowania przed sądem ubezpieczeń społecznych, po złożeniu odwołania od niekorzystnej decyzji ZUS. W postępowaniu tym nie obowiązują bowiem ograniczenia dowodowe występujące w toku postępowania przed ZUS. Potwierdza to m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 11 maja 2017 r. (III AUa 41/17).

Nazwa nie decyduje

Dla ustalenia, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma decydującego znaczenia sama nazwa zajmowanego przez niego w przeszłości stanowiska pracy. Ważny jest rodzaj powierzonej mu pracy i rzeczywiście wykonywane zadania pracownicze. W praktyce nierzadko bowiem zdarzało się, że pracownicy mieli nazwy stanowisk, które nie odpowiadały faktycznemu charakterowi ich pracy. Zwracał na to uwagę m.in. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 7 grudnia 2016 r. (III AUa 1437/15). Podobnie wypowiadał się SN w wyroku z 18 lutego 2015 r. (III UK 114/14), wyjaśniając, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy.

Zatem nawet, jeśli pracodawca określił stanowisko pracy pracownika w sposób wskazujący, że nie była to praca w warunkach szczególnych, pracownik może dowodzić, że faktycznie wykonywał inną pracę zaliczaną do prac w warunkach szczególnych.

Umowa cywilna...

Przesłanki do nabycia emerytury w obniżonym wieku nie stanowi wykonywanie pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej, np. umowy o dzieło, zlecenia, czy umowy agencyjnej lub umowy o pracę nakładczą. Podobnie praca w charakterze członka rolniczej spółdzielni produkcyjnej nie daje prawa do przejścia na emeryturę w wieku niższym niż podstawowy wiek emerytalny z uwagi na zatrudnienie w szczególnych warunkach, o których mowa w art. 32 ustawy emerytalnej. Tak też wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 25 stycznia 2005 r. (I  UK 142/04).

... tylko na papierze

W toku procesu przed sądem ubezpieczony może jednak dowodzić, że mimo innej nazwy umowy, faktycznie wykonywał on pracę w ramach stosunku pracy, gdyż jego zatrudnienie miało cechy określone w art. 22 § 1 kodeksu pracy. Może więc podnosić, że mimo, iż podpisał np. umowę zlecenia, to jednak faktycznie był pracownikiem, gdyż wiążąca go umowa miała cechy charakterystyczne dla umowy o pracę, a jedynie nadano jej niewłaściwą nazwę. Przy czym w razie sporu co do charakteru umowy łączącej ubezpieczonego, sąd musi ustalić, czy faktycznie była to umowa o pracę, czy też umowa cywilnoprawna.

Przykład

Pan Adam był w latach 1991 – 1995 zatrudniony jako spawacz w firmie remontowej. Podpisał z firmą umowę zlecenia, mimo że pracował codziennie po 8 – 10 godzin pod kierownictwem brygadzisty. Gdy wystąpił o przyznanie emerytury w obniżonym wieku, nie posiadał świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych z powyższego okresu. ZUS odmówił mu przyznania świadczenia, ponieważ wykazał on tylko 13 lat pracy w warunkach szczególnych w innym zakładzie pracy. Pan Adam złożył odwołanie do sądu, domagając się przyznania emerytury i wskazując, że pracował w warunkach szczególnych także w latach 1991 – 1995 i że była to praca stała, w pełnym wymiarze czasu pracy. Po przesłuchaniu świadków i zgromadzeniu dokumentów z tego okresu, sąd uznał, że ubezpieczony ma rację – mimo podpisania umowy zlecenia, faktycznie był on zatrudniony jako pracownik i wykonywał pracę w warunkach szczególnych.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

W zgodzie z konstytucją

Zastosowanie przepisów o wcześniejszej emeryturze z tytułu pracy szczególnej tylko do pracowników nie jest sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami równości i sprawiedliwości społecznej. Zwracał na to uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 29 czerwca 2005 r. (I UK 300/04), stwierdzając, że przejściowe utrzymanie przywilejów nabywania prawa do wcześniejszej emerytury wyłącznie przez pracowników na podstawie art. 32 ustawy emerytalnej nie narusza tych konstytucyjnych zasad.