ZUS ma prawo kwestionować zagraniczne umowy i żądać zapłaty składek na ubezpieczenie społeczne w Polsce, jeśli udowodni, że zatrudnienie było fikcyjne. Nie musi przy tym stosować rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (dalej: rozporządzenie). Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 21 stycznia 2016 r. (III UK 61/15).

W firmie brytyjskiej

W omawianej sprawie zainteresowany prowadził od 2003 r. na terenie Polski pozarolniczą działalność gospodarczą, której przedmiotem była sprzedaż hurtowa odpadów i złomu. Od 1 kwietnia 2011 r. do 30 listopada 2011 r. był jednocześnie zatrudniony na podstawie umowy o pracę u brytyjskiego pracodawcy – przedmiotem umowy było wykonywanie pracy na stanowisku koordynatora logistycznego. Następnie od 1 grudnia 2011 r. podjął zatrudnienie u innego brytyjskiego pracodawcy na stanowisku pracownika ds. reklamy. Obaj brytyjscy pracodawcy dokonali wszelkich zgłoszeń w brytyjskich urzędach skarbowym i celnym oraz w biurze składek na ubezpieczenie społeczne (Her Majesty Revenue and Customs). Zainteresowany został również zarejestrowany w Wielkiej Brytanii dla potrzeb ubezpieczeń zdrowotnych i w maju 2011 r. otrzymał Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego.

W listopadzie 2011 r. przedsiębiorca złożył w ZUS deklarację ZUS ZWUA dotyczącą wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej z 1 kwietnia 2011 r. Jako przyczynę ustania tytułu ubezpieczenia podał rozpoczęcie pracy u brytyjskiego pracodawcy. Do pisma dołączył kserokopie: umów o pracę, informacji o otrzymaniu Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, zgłoszeń przez pracodawcę w brytyjskim urzędzie podatkowym zatrudnienia ubezpieczonego oraz potwierdzenia wypłaty wynagrodzeń.

Decyzją z 12 lutego 2013 r. ZUS stwierdził, że w zakresie ubezpieczeń społecznych zainteresowany podlega ustawodawstwu polskiemu. W uzasadnieniu decyzji stwierdził, że przedłożone przez niego dokumenty są niewystarczające do wykazania, że faktycznie od 1 kwietnia 2011 r. przebywał na terenie Wielkiej Brytanii i wykonywał tam pracę. Ponadto z informacji udzielonych przez brytyjskie instytucje wynikało, że przedsiębiorstwa, w których był zatrudniony, nie prowadzą fizycznie działalności gospodarczej w Wielkiej Brytanii, a ich siedziby zostały zidentyfikowane jako wirtualne biura z dostępem przez strony internetowe. ZUS uznał, że umowy o pracę zawarte z brytyjskimi pracodawcami zostały zawarte dla pozoru w celu uchylenia się przez zainteresowanego od obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym w Polsce.

Wyroki sądów

Zainteresowany odwołał się od decyzji ZUS. Sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzję ZUS w ten sposób, że stwierdził, iż od 1 kwietnia 2011 r. zainteresowany nie podlegał ustawodawstwu polskiemu w zakresie ubezpieczeń społecznych. Powołał się przy tym na art. 13 ust. 3 rozporządzenia. Z przepisu tego wynika, że osoba, która wykonuje pracę najemną i pracę na własny rachunek w różnych państwach członkowskich Unii Europejskie, podlega ustawodawstwu tego państwa, w którym wykonuje pracę najemną.

ZUS odwołał się od wyroku sądu I instancji. Sąd II instancji stwierdził, iż aby domagać się stosowania materialnego prawodawstwa unijnego, tj. art. 13 ust. 3 rozporządzenia, zainteresowany miał obowiązek udowodnić istnienie elementu transgranicznego – czyli wykazać, że faktycznie wykonuje pracę na rzecz brytyjskiego pracodawcy.

Kasacja, czyli urealnienie dowodów

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną zainteresowanego i podzielił poglądy sądu II instancji. Tym samym usankcjonował uprawnienia ZUS do kwestionowania umów o pracę zawartych z zagranicznymi przedsiębiorcami przez możliwość żądania dowodów faktycznego zamieszkiwania poza granicami Polski (np. biletów lotniczych, dowodów wynajmowania mieszkania, rachunków płaconych za granicą itd.).

Wcześniej, 6 marca 2013 r., Sąd Najwyższy wydał wyrok (II UK 333/12), w którym stwierdził, że osoba podejmująca pracę najemną poza granicami Polski podlega w zakresie ubezpieczeń społecznych ustawodawstwu tego państwa członkowskiego, w którym wykonuje pracę najemną. Jednocześnie stwierdził, że ZUS nie ma kompetencji do oceny zaistnienia stosunku ubezpieczenia w sensie prawnym, czyli nie może sam kwestionować umowy o pracę zawartej poza granicami Polski. ZUS mógł w tej kwestii jedynie zwrócić się z prośbą o wyjaśnienie sprawy do instytucji zagranicznej. To zasadnicza zmiana linii orzeczniczej SN, z której z pewnością ZUS będzie korzystał.

Zdaniem autorki

Kornelia Kozioł, Kancelaria Adwokacka Tomczak & Partnerzy

Do tej pory polscy przedsiębiorcy, aby uniknąć płacenia wysokich składek do ZUS, zawierali umowy o pracę na ułamek etatu w innym państwie unijnym. W sieci można było znaleźć pełno ogłoszeń pośredników, którzy oferowali pomoc w załatwianiu pracy w innym kraju UE. ZUS nie miał prawa kwestionować zagranicznych etatów – taką umowę mógł podważyć jedynie organ kontroli w danym państwie członkowskim. Wydaje się, że najnowszy wyrok Sądu Najwyższego w tej kwestii może ukrócić tę praktykę. ZUS uzyskał bowiem prawo badania umów o pracę zawartych z zagranicznym pracodawcą.