Uprawniony do nowej emerytury, który po jej przyznaniu podlega ubezpieczeniom emerytalno-rentowym, może ubiegać się o ponowne ustalenie jej wysokości przez uwzględnienie nowych składek zgromadzonych na koncie w ZUS. Wniosek w tej sprawie można zgłaszać po zakończeniu każdego kolejnego roku kalendarzowego, a jeśli ubezpieczenia ustaną – w każdym czasie.
Gdy w momencie przyznania emerytury dana osoba miała zbyt krótki staż ubezpieczeniowy, aby ZUS podwyższył wyliczone świadczenie do kwoty najniższej (do czego koniecznych jest co najmniej 20 lat w przypadku kobiety i 25 lat dla mężczyzny), to dzięki „dozbieraniu" tego stażu po przyznaniu emerytury może liczyć na jej podwyższenie do tej minimalnej gwarantowanej stawki.
Najwięcej jednak na podleganiu ubezpieczeniom po przyznaniu świadczenia mogą zyskać osoby uprawnione do starej emerytury. Jeśli osiągały zarobki choćby nieco wyższe niż te, które ZUS uwzględnił wcześniej licząc podstawę wymiaru świadczenia, mogą się spodziewać jego przeliczenia z zastosowaniem nowej kwoty bazowej.
Ponadto mają prawo ubiegać się o doliczenie do wypracowanego już stażu nowych okresów składkowych i nieskładkowych (odpowiednio po 1,3 proc. oraz po 0,7 proc. podstawy wymiaru za każdy nowy rok składkowy i nieskładkowy z uwzględnieniem pełnych miesięcy). Wniosek o takie doliczenie można zgłaszać raz na kwartał, by w ten sposób podwyższać sukcesywnie wysokość swojego świadczenia. Po ustaniu ubezpieczeń podanie w tej sprawie można złożyć w każdym czasie.
30-miesięczny staż
Dzięki podleganiu ubezpieczeniom po przyznaniu senioralnych pieniędzy sporo może też skorzystać osoba uprawniona do wcześniejszej emerytury. Tak jak emeryci uprawnieni do świadczeń ustalonych na starych zasadach może ubiegać się o przeliczenie podstawy jego wymiaru od nowych zarobków oraz o doliczenie nieuwzględnionych wcześniej okresów składkowych i nieskładkowych.
Dodatkowo po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego może zgłosić wniosek o przyznanie tzw. emerytury powszechnej. A tę ZUS obliczy wprawdzie od tych samych zarobków (od tej samej podstawy wymiaru) co dotychczasową emeryturę, ale może częściowo uwzględnić nową kwotę bazową – obowiązującą w dniu przyznania tej drugiej emerytury.
Od tego bowiem wskaźnika ustali tzw. część socjalną emerytury (24 proc. kwoty bazowej), pod warunkiem że uprawniony podlegał po przyznaniu świadczenia ubezpieczeniu społecznemu lub emerytalnemu i rentowym co najmniej przez 30 miesięcy.
Korzystne jest przy tym to, że w tym 30-miesięcznym stażu uwzględnia się także okresy podlegania dobrowolnym ubezpieczeniom oraz pobierania świadczeń z tytułu choroby i macierzyństwa, a także wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy.
Przykład
Pan Marek kilka lat temu przeszedł na wcześniejszą emeryturę. Od 1 marca 2010 r. ponownie podjął zatrudnienie, które kontynuował do 31 grudnia 2011 r. W czasie wykonywania tej pracy przez ponad osiem miesięcy przebywał na zwolnieniach lekarskich, za które otrzymał wynagrodzenie chorobowe i zasiłek.
W październiku 2012 r., tuż po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego (65 lat), zgłosił wniosek o emeryturę przysługującą z tytułu ukończenia tego wieku. Ustalając wysokość tego świadczenia, ZUS obliczył tzw. część socjalną od nowej kwoty bazowej obowiązującej od 1 marca 2012 r. (2974,69 zł).
Było to możliwe, bo pan Marek podlegał ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym przez 30 miesięcy po przyznaniu wcześniejszej emerytury. W tym okresie ZUS uwzględnił zarówno czas wykonywania pracy, jak i pobierania świadczeń chorobowych.
Uzupełnienie lat
Dość często emeryci nie są aktywni zawodowo i ciężko im znaleźć jakąkolwiek pracę. Dodatkowy staż przydałby się im jednak do uzupełnienia okresów składkowych i nieskładkowych (żeby uzyskać gwarancję wypłaty najniższej emerytury) czy też podwyższenia jej wysokości. W takiej sytuacji nie pozostają bezsilni.
Mogą bowiem skorzystać z rozwiązań zawartych w ustawie z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tzw. ustawy systemowej, tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.).
Chodzi przede wszystkim o regulacje wynikające z art. 10 tej ustawy. Przepis ten przewiduje możliwość dobrowolnego kontynuowania ubezpieczeń emerytalnego i rentowych po ich ustaniu. Mogą z niej skorzystać:
- osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi (np. pracownicy) oraz
- obywatele polscy wykonujący pracę za granicą w podmiotach zagranicznych i obywatele polscy wykonujący pracę w podmiotach zagranicznych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej – jeżeli podmioty te nie posiadają w Polsce swojej siedziby ani przedstawicielstwa, którzy w tym okresie przystąpili do dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych.
Osoby te mogą po ustaniu ubezpieczeń (odpowiednio obowiązkowych lub dobrowolnych) zgłosić do ZUS wniosek o ich kontynuowanie. Obecnie nie muszą się na to zdecydować w ciągu 30 dni od ustania ubezpieczeń. Warunek ten został zniesiony od 1 września 2009 r. Z wnioskiem w tej sprawie można wystąpić w każdym czasie po ustaniu ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Choć wiąże się z tym konieczność poniesienia kosztów, mogą się one zwrócić z nawiązką, a często są jedyną szansą na podwyższenie świadczenia.
Przykład
Pani Maria udowodniła dotychczas 19-letni okres składkowy i nieskładkowy. Umowę o pracę rozwiązała w grudniu 2007 r. i od tego czasu nie pozostaje w ubezpieczeniu. Od marca 2012 r. jest uprawniona do emerytury przyznanej na nowych zasadach.
Wyliczona kwota świadczenia okazała się niższa od minimalnej emerytury, ale ZUS nie podwyższył jej do najniższej stawki ze względu na brak wymaganego od kobiet 20-letniego stażu ubezpieczeniowego.
Obecnie może ona przystąpić do dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych i kontynuować je np. przez rok. Jeśli tak zrobi, będzie mogła liczyć na podwyższenie nowej emerytury do kwoty najniższego świadczenia.