[b]– Mój ojciec prowadził działalność gospodarczą. Oprócz tego przez pewien czas był u mnie zatrudniony na umowę-zlecenie i z tego tytułu płaciłam za niego składki ZUS, których on w tym czasie nie odprowadzał. ZUS wydał decyzję, w której odmówił objęcia ubezpieczeniami społecznymi z tytułu umowy-zlecenia. Ojciec złożył odwołanie, a sąd zaskarżoną decyzję zmienił na jego korzyść. ZUS złożył apelację od wyroku, a mój ojciec – o oddalenie apelacji. Jednakże przed sprawą sądową ojciec zmarł (spadkodawca). W związku z tym sąd apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie w sprawie. W uzasadnieniu wyroku napisał, że nie może toczyć dalej sprawy z udziałem spadkobierców, ponieważ sprawa dotyczy obowiązków o charakterze osobistym (które wraz ze śmiercią wygasają), niewchodzących w skład spadku, czyli musi postępowanie umorzyć, jako że wydanie orzeczenia w tym wypadku byłoby bezprzedmiotowe. Po sprawie spadkowej (spadek przyjęliśmy) ZUS wydał kolejną decyzję, w której wzywa spadkobierców do spłaty należności z tytułu nieopłaconych składek (fundusz 51 i 53). Uzasadnia decyzję tym, że spadkodawca nie wywiązał się z ustawowego obowiązku opłacenia składek i stał się dłużnikiem ZUS (od tej decyzji postanowiłam się odwołać). Według ZUS spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za te zobowiązania. Czy rzeczywiście ZUS może przenieść odpowiedzialność na spadkobierców za te zobowiązania, które są konsekwencją tzw. spraw osobistych nieprzechodzących na spadkobierców?[/b] – pyta czytelniczka DOBREJ FIRMY.
Najlepszą możliwością obrony w opisanej sytuacji jest zakwestionowanie w odwołaniu od decyzji powstania zobowiązania spadkodawcy. Jest to bowiem jedyny sposób pozwalający na zweryfikowanie prawidłowości stanowiska ZUS, w sytuacji gdy w trakcie postępowania zmarł płatnik (spadkodawca).
[srodtytul]Zasadniczo kodeks cywilny[/srodtytul]
Kwestie dotyczące spadkobrania uregulowane są w przepisach kodeksu cywilnego (księga czwarta Spadki). Zgodnie z ogólną regułą, wyrażoną w art. 922 k.c., prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób będących spadkobiercami. Do spadku nie należą jednak prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą, jak również prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami.
Ale kodeks cywilny zawiera wyłącznie regulacje dotyczące praw i obowiązków o charakterze cywilnoprawnym. Takiego charakteru nie mają prawa i obowiązki wynikające ze stosunków publicznoprawnych, np. podatki czy składki na ubezpieczenia społeczne. Dlatego też ordynacja podatkowa zawiera szczegółowe regulacje w zakresie odpowiedzialności osób, które na gruncie jej przepisów nazywane są również spadkobiercami.
[srodtytul]Odesłanie wybiórcze[/srodtytul]
Co do zasady[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C0A8197D39832583C60C72E78214D6BD?id=184677] ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm., dalej ustawa systemowa)[/link] każe odpowiednio stosować do należności z tytułu składek w zakresie odpowiedzialności spadkobierców przepisy ordynacji podatkowej. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że nie jest to odesłanie pełne, lecz wybiórcze do wyraźnie wskazanych w art. 31 ustawy systemowej przepisów ordynacji.
Ordynacja podatkowa zawiera przepisy regulujące sytuację prawną osób określanych na jej gruncie jako spadkobiercy w toczących się postępowaniach, w których stroną był spadkodawca. Zgodnie bowiem z jej art. 102 § 2 w razie śmierci strony w toku postępowania w sprawach dotyczących praw lub obowiązków, które przechodzą na spadkobierców, wstępują oni w miejsce dotychczasowej strony. W myśl art. 103 organy podatkowe zobowiązane są zawiadomić spadkobierców m.in. o:
- złożonych przez spadkodawcę odwołaniach od decyzji, zażaleniach na postanowienia i skargach do sądu administracyjnego,
- decyzjach i postanowieniach, które zostały doręczone spadkodawcy, a w dniu jego śmierci nie upłynął jeszcze termin na złożenie odwołania, zażalenia lub skargi do sądu administracyjnego,
- złożonych przez spadkodawcę wnioskach o wszczęcie postępowania,
- postępowaniach wszczętych z urzędu wobec spadkodawcy.
Te przepisy nie zostały jednak rozciągnięte na należności z tytułu składek. Działanie takie jest co najmniej dziwne i niezrozumiałe.
[srodtytul]Uczestnictwo wykluczone[/srodtytul]
Jaki jest efekt? [b]Spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania spadkodawcy, ale bez możliwości uczestniczenia w postępowaniach, z których zobowiązania te wynikają.[/b] Jedyną linią ich obrony w takich sytuacjach jest podnoszenie zarzutów co do istnienia obowiązku spadkodawcy w odwołaniu od decyzji o przeniesieniu odpowiedzialności na spadkobierców.
Nie jest też do końca jasne uprzywilejowanie składek ZUS w stosunku do zobowiązań podatkowych. [b]W postępowaniach dotyczących zobowiązań podatkowych spadkobiercy podatnika mogą brać udział. Jednakże spadkobiercy płatnika składek ZUS, mimo że wstępują w prawa i obowiązki spadkodawcy, nie mogą wstąpić na miejsce płatnika do toczących się postępowań[/b].
[i]Aby potwierdzić przedstawiony pogląd, DOBRA FIRMA wystąpiła do ZUS z prośbą o stanowisko w tej sprawie. [b][link=http://www.rp.pl/artykul/55821,347929_Stanowisko_Zakladu_Ubezpieczen_Spolecznych_z_7_sierpnia_2009_r__w_sprawie_udzialu_spadkobiercow_w_postepowaniu_dotyczacym_zmarlego_platnika_skladek.html]Zobacz stanowisko ZUS[/link][/b][/i]