W Polsce jest ponad 3,5 tys. sklepów z pieczywem – szacuje Instytut Polskie Pieczywo (IPP). Większość z nich należy do piekarni lub działa w ramach prowadzonej przez nie sieci franczyzowej. Piekarzy inwestujących w sklepy firmowe nie brakuje, ponieważ dzięki nim mogą zwiększyć obroty na kurczącym się, a przez to bardzo konkurencyjnym rynku pieczywa w Polsce.
Własne sklepy pozwalają im na większą niezależność i poprawiają ich płynność finansową. – Zapłata za pieczywo następuje w gotówce i nie trzeba czekać na regulację faktury przez odbiorcę – zaznacza Grzegorz Nowakowski, dyrektor IPP.
Plusem posiadania własnego sklepu są także promocja marki i budowanie relacji z klientami.
– W Polsce pieczywo w większości przypadków pozostaje anonimowe, trudno jest nawet ustalić producenta konkretnego bochenka lub bułki. Stąd kluczowe znaczenie ma kreowanie rozpoznawalnej marki, przede wszystkim na rynku lokalnym. Realizowanie takich celów jest łatwiejsze do osiągnięcia, gdy piekarnia posiada własne stoiska – zwraca uwagę szef IPP.
Coś na osłodę
We własnym sklepie można zaoferować znacznie więcej produktów niż piekarnie są w stanie sprzedać do sieci handlowych czy sklepów spożywczych. Wśród nich powinny znaleźć się nie tylko chleb i bułki, ale też wyroby cukiernicze, np. drożdżówki i ciasta.
– Rentowość sklepów z pieczywem jest całkiem przyzwoita, szczególnie dobrą stroną tego biznesu jest możliwość zwrotu niesprzedanego towaru co eliminuje ryzyko strat. Jednak by zwiększyć zyski, można pomyśleć dodatkowo o urozmaiceniu oferty, np. o ciasta czy inne wyroby cukiernicze, a z czasem o poszerzeniu oferty o wypiek na miejscu własnych produktów – mówi Monika Drab-Grotowska, radca prawny i partner w kancelarii Drab-Grotowska, Juszczyńska, Achler.
Coraz częściej też, szczególnie w dużych miastach, powstają punkty będące połączeniem sklepu oraz kawiarni lub bistro. Można tam oprócz pieczywa kupić także kanapki czy napić się kawy.
Takim miejscem jest Przystanek Piekarnia, należący do firmy piekarskiej Krzosek. Pierwszy punkt pod tą marką pojawił się w Piasecznie w 2013 r. Trzy Przystanki Piekarnia powstały także w Warszawie, a w planach są kolejne lokalizacje. – Nasza sprzedaż rośnie. Zawdzięczamy to przywiązaniu do tradycji i szacunku do chleba. Piekarze, którzy tak jak my szerokim łukiem omijają polepszacze, konserwanty i gotowe mieszanki, nie narzekają – wyjaśnia Radosław Anusz, zarządzający marką Przystanek Piekarnia.
Oprócz wysokiej jakości i bogatej oferty pieczywa, ciast czy tart punkty wyróżniają się wystrojem.
– Każde nasze wnętrze jest starannie zaprojektowane. Doceniają to nie tylko klienci, ale też zagraniczne portale zajmujące się designem – podkreśla Radosław Anusz.
Wystrój ma duży wpływ na koszty założenia sklepu. W wydatkach trzeba także uwzględnić niezbędny sprzęt, w tym kasę fiskalną czy piec do wypieku pieczywa. Szacuje się, że uruchomienie sklepu z pieczywem może kosztować – w zależności m.in. od wielkości, lokalizacji i rodzaju oferty – od ok. 50 tys. do nawet 150 tys. zł.
Sprzedaż pieczywa nie jest zarezerwowana wyłącznie dla piekarni. Osoby niezwiązane wcześniej z branżą piekarską muszą jednak nie tylko znaleźć i odpowiednio wyposażyć lokal, ale także zapewnić sobie dostęp do produktów. – W przypadku nastawienia się na świeże pieczywo, dostawcy nie powinni być oddaleni więcej niż 150 km, gdyż tylko wówczas będzie można mieć pewność, że każdego dnia otrzymamy świeży towar. Umowę najlepiej podpisać z kilkoma dostawcami, by w ten sposób zapewnić zróżnicowany asortyment – radzi Monika Drab-Grotowska.
Zyski na licencji
Dodaje, że ciekawym rozwiązaniem dla przedsiębiorcy rozpoczynającego dopiero sprzedaż pieczywa jest uczestnictwo w programie franczyzowym. – W takim przypadku w pakiecie startowym otrzymuje się nie tylko rozpoznawalną markę, ale też pełne umeblowanie oraz niezbędny sprzęt – mówi Monika Drab-Grotowska.
Łukasz Ciećka, analityk finansowy i doradca franczyzowy w firmie Profit System wyjaśnia, że wśród nowych franczyzobiorców są zarówno właściciele niezależnych sklepów z pieczywem, którzy chcą chronić swój biznes, jak i przedsiębiorcy, który dopiero rozpoczynają działalność w tej branży.
– Głównym powodem, dla którego właściciele sklepów z pieczywem decydują się na współpracę we franczyzie, jest efekt skali, np. w postaci lepszych warunków zaopatrzenia, które oferują franczyzodawcy posiadający własne zakłady produkcyjne – mówi Łukasz Ciećka. – Jednak, aby przyciągnąć franczyzobiorców, sieć musi zaoferować ciekawy koncept – posiadać coś oryginalnego, co wyróżni sklep od konkurencji, jak np. sprzedaż produktów wypiekanych na miejscu lub bogaty asortyment pieczywa według własnej receptury.
O czym warto wiedzieć, inwestując w sklep z pieczywem
1. ?Analiza na dobry początek
Zanim zdecydujemy się zainwestować w sklep z pieczywem, musimy przygotować biznesplan. Trzeba w nim uwzględnić m.in. koszty początkowe oraz czynności formalnoprawne. W dokładnej analizie nie może zabraknąć możliwych rodzajów ryzyka. Przedstawiciele branży radzą, aby uczyć się na błędach innych i przyglądać się sklepom, które upadły.
2. ?Wizyty ?w urzędach
Inwestujący w sklep muszą przygotować się na sporo formalności. Należy się zgłosić m.in. do Państwowej Inspekcji Pracy, aby móc potem złożyć wniosek o zatwierdzenie lokalu i wpisanie go do rejestru zakładów podlegających kontroli. Wymagane jest również złożenie dokumentów związanych z instalacją i rejestracją kasy fiskalnej.
3. ?Remont ?pod kontrolą
Przy planowaniu remontu należy skonsultować się z inspektorem sanitarnym, który podpowie, jakie wymagania powinien spełniać sklep. Wśród ważniejszych wymogów jest pokrycie ścian sklepu łatwo zmywalnymi materiałami czy posiadanie urządzeń ze stali nierdzewnej. Obowiązkowo w sklepie musi być dostęp do bieżącej wody, toaleta, magazyn czy szatnia.
4. ?Wielkie liczenie
Szacując wydatki, trzeba wziąć pod uwagę koszty związane z czynszem, zatrudnieniem pracowników, remontem i wyposażeniem sklepu. Magnesem przyciągającym klientów jest nie tylko ciekawy i schludny wygląd sklepy, ?ale także świeże, ?pachnące pieczywo. Dlatego wiele sklepów inwestuje w maszyny do wypiekania na miejscu.
5. ?Na osiedlu ?czy w galerii?
Kluczową decyzją dla powodzenia sklepu z pieczywem jest jego lokalizacja. Punkty i sklepy z pieczywem spotyka się przy ulicach handlowych, na osiedlach mieszkaniowych, ale także w galeriach handlowych. Wybierając miejsce, trzeba sprawdzić ?m.in., ilu klientów może nas odwiedzić, a także jaką konkurencję będziemy mieli ze strony nie tylko sklepów o podobnym profilu, ale też sieci handlowych, które rozwijają intensywnie sprzedaż pieczywa wypiekanego w ich sklepach.
6. ?Bułki to za mało
Trudno wyobrazić sobie dziś sklep z pieczywem – nawet takim najwyższej jakości – bez słodkich wypieków i ciast. Coraz częściej punkty z pieczywem oferują także np. kanapki czy przekąski.
7. ?Na małą czarną ?nie tylko ?do kawiarni
Aby zwiększyć atrakcyjność oferty, warto także zaoferować klientom możliwość wypicia kawy czy herbaty. Bywa, że wystarczą jeden, dwa stoliki i ekspres do kawy.
8. ?Od ulotki ?po Facebooka
Sklepy, szczególnie te prowadzone przez piekarnie, pomagają w promocji marki. Trzeba więc zadbać o logo, ciekawy wystrój, a nawet o to, w co ubierają się sprzedawcy. Warto zadbać również o profil na Facebooku oraz stronę internetową. Ważna jest także – szczególnie w momencie startu sklepu – reklama, w tym ta bezpośrednia (ulotki, plakaty).
Czytaj w internecie
- Informacje dotyczące branży piekarskiej i firm w niej działających publikuje Stowarzyszenie Rzemieślników Piekarstwa RP: www.stowarzyszeniepiekarzy.pl
- Dane o spożyciu, sprzedaży i promocji pieczywa można znaleźć ?w Instytucie Polskie Pieczywo: www.polskiepieczywo.pl
- Najnowsze wiadomości i praktyczne wskazówki o franczyzie zamieszcza portal Franchising.pl: www.franchising.pl
Klienci są gotowi płacić więcej
Wojciech ?Zdrojowy, prezes spółdzielni piekarskiej Fawor z Poznania
Przy kurczącym się rynku pieczywa i ekspansji sieci handlowych, które wypiekają mrożone bułki i chleby w swoich placówkach, sklepy firmowe zapewniają piekarniom rynek zbytu. W drugiej połowie 2013 r. ?i pierwszych miesiącach tego roku nasza sprzedaż do odbiorców zewnętrznych zmalała. Natomiast obroty w naszych placówkach – mamy ich dziś 30 – były stabilne. Klientów nam nie brakuje, mimo że ceny w sklepach firmowych są nawet o 50 proc. wyższe niż w sieciach handlowych. Jednak specjalistyczne sklepy odwiedzają bardziej świadomi konsumenci, szukający produktów wysokiej jakości. Otwarcie sklepu ?z pieczywem musi za każdym razem poprzedzić dokładna analiza, która wyeliminuje jak najwięcej rodzajów ryzyka. Ale trzeba zdawać sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, np. czy centrum handlowe, w którym mamy stoisko, przyciągnie wystarczającą dużą liczbę klientów. Dlatego naturalne jest, że część sklepów upada. Nam w ostatnim czasie udało się otworzyć dwa nowe sklepy, ale jednocześnie zamknęliśmy dwie placówki.
W biurach kanapki, na osiedlach bułki i chleb
Michał ?Zajezierski, dyrektor zarządzający spółką Nowakowski Sklepy
W ostatnich latach obserwujemy w Polsce boom na sklepy, w których oprócz zakupu wysokiej jakości pieczywa wypiekanego na miejscu możemy usiąść, wypić dobrą kawę oraz zjeść słodką lub słoną przekąskę. Obecnie posiadamy 24 placówki tego typu w Warszawie, z czego 20 prowadzimy w systemie franczyzowym. Do końca tego roku planujemy mieć ich ok. 30. Przy otwarciu sklepów-piekarni niezbędne jest dostosowanie oferty do lokalizacji. W sklepach znajdujących się w biurowcach najważniejszą rolę ogrywają przekąski oraz kanapki. Na osiedlach mieszkaniowych najpopularniejsze są typowe produkty piekarnicze: chleby oraz bułki. Istotne przy otwarciu sklepu ?z pieczywem jest też wybranie modelu biznesowego. Może być on oparty na własnej produkcji lub na zakupie pieczywa od różnych dostawców. W naszych sklepach przyjęliśmy drugi wariant, który pozwala nam na bardziej różnorodny asortyment i nie ogranicza nas pod względem wyboru pieczywa do naszych punktów. Koszt założenia sklepu zależy głównie od stanu lokalu, który musi być przystosowany do standardów naszej sieci.