W październiku 2013 r. przewaga firm oczekujących poprawy swojej sytuacji finansowej w IV kw. nad tymi, które oczekują pogorszenia, wynosiła 19,3 pkt proc. – wynika z ostatnich badań Portfel Należności Przedsiębiorstw przeprowadzanych przez Krajowy Rejestr Długów.

W poszczególnych grupach przedsiębiorstw pod względem wielkości poziom optymizmu jest bardzo zbliżony – od 16 pkt proc. przewagi optymistów w mikrofirmach do 22,3 pkt w dużych firmach.

Dużo większe różnice widać w poszczególnych branżach. Najlepiej swoją przyszłą sytuację finansową oceniają firmy telekomunikacyjne – aż 40,8 pkt proc. przewagi. W sektorze tzw. pozostałych usług to 21,8 pp., a w przemyśle, handlu, finansach waha się od 15 do 20 pp. Z najmniejszym optymizmem w przyszłość spoglądają przedsiębiorcy z branży budowlanej, bo przewaga tych oczekujących poprawy wynosi niespełna 5 pp.

Co ciekawe, prognoza sytuacji finansowej przedsiębiorstw na IV kw. była nieznacznie gorsza niż prognoza na III kw. – średnia przewaga optymistów wynosiła wówczas 20,6 pkt proc. W ciągu ostatniego kwartału najwięcej optymistów ubyło wśród dużych firm, wśród małych i średnich – nieco przybyło. Pokazywać to może, że gospodarka, choć weszła już w fazę ożywienia, to ożywienie to także w oczach przedsiębiorców nie jest tak silne, jak można byłoby oczekiwać.

Podobne wnioski płyną z badań Narodowego Banku Polskiego. Wskaźnik prognoz sytuacji ekonomicznej na IV kwartał wzrósł o 0,2 pkt proc. (kwartał do kwartału), ale pozostał poniżej swojej długookresowej średniej.

Autorzy raportu podkreślają, że prognozy na dłuższy okres nie są jednoznaczne. Można odnotować zarówno pozytywne, jak i negatywne zjawiska. W sumie wyniki badań sugerują, że koniunktura istotnie poprawi się najwcześniej w połowie 2014 r. „Tym samym spodziewane poważniejsze ożywienie z kwartału na kwartał odsuwa się w czasie" – czytamy w raporcie.

– Polska gospodarka przyspiesza, ale tempo wzrostu wciąż jest bardzo niskie. W pierwszej kolejności na tej poprawie korzystają firmy z branż eksportowych – motoryzacyjnej, meblarskiej, producenci urządzeń elektronicznych, wyrobów gumowych itp. – mówi Piotr Bielski, ekonomista banku BZ WBK.

– Firmy działające na rynku wewnętrznym, krajowym, są w nieco gorszej sytuacji. Odczują poprawę, gdy wzrośnie konsumpcja m.in. gospodarstw domowych oraz inwestycje, w tym publiczne. Tymczasem tu mamy bardzo powolne wzrosty – mówi Bielski. – Na moment, gdy wszystkie firmy będą mogły powiedzieć, że sytuacja gospodarcza jest dobra, jeszcze musimy poczekać – dodaje.

— acw

Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG

Kolejny tydzień to kolejne dowody na to, że polska gospodarka się rozpędza, a przedsiębiorcy radzą sobie coraz lepiej. Jak wynika z naszych badań, 30 proc. firm wskazuje na polepszenie swojej sytuacji finansowej, podczas gdy na początku roku ten odsetek wynosił zaledwie 17,7 proc. Firmy mają też coraz mniej kłopotów z regulowaniem faktur w terminie, zatory płatnicze zmniejszyły się w tak ważnych branżach jak budownictwo czy produkcja. Poprawa płynności finansowej w III kw. dotyczy przede wszystkim podmiotów z sektora MŚP. Na polepszenie sytuacji polskich przedsiębiorstw ma z całą pewnością wpływ ożywienie na zachodzie Europy, wewnętrznie jednak nie mamy jeszcze tak dobrej sytuacji. Bardzo dobrze radzą sobie branże nastawione na eksport, produkcja krajowa jednak wciąż narzeka na słaby popyt. Wierzę, że mamy do czynienia z ożywieniem gospodarczym, jednak Polacy wciąż krytycznie oceniają sytuację w kraju. Według TNS Polska aż 67 procent ankietowanych uważa, że polska ekonomia nadal jest w kryzysie, a to sygnał, że jeszcze długa droga przed nami.