Wojewoda stwierdził nieważność uchwały rady miasta w sprawie nadania statutu żłobkowi. Jednym z warunków przyjęcia do placówki było bowiem dostarczenie zaświadczenia lekarskiego, że dziecko zostało poddane obowiązkowym szczepieniom ochronnym lub też zostało zwolnione z tego obowiązku z przyczyn zdrowotnych. W rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda uznał uchwałę za dyskryminującą, a katalog danych, do których przetwarzania mają zostać uprawnione żłobki – za zbyt szeroki. Powołał się na RODO. Zdaniem wojewody nie ma też podstaw, by wymagał od rodzica zaświadczenia lekarskiego. Pacjentom korzystającym ze świadczeń opieki zdrowotnej objętych finansowaniem ze środków publicznych nie przysługują bowiem wszelkie zaświadczenia na ich żądanie, lecz tylko te wymienione w przepisach.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu nie zgodził się jednak z wojewodą. Wywiódł, że podstawę uchwały stanowił art. 11 ust. 2 ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech. Przewiduje on, że podmiot, który utworzył żłobek, ustala jego statut, określając w szczególności nazwę i miejsce jego prowadzenia, a także warunki przyjmowania dzieci, z uwzględnieniem preferencji dla rodzin wielodzietnych i dzieci niepełnosprawnych. Użycie przez ustawodawcę zwrotu „w szczególności" przesądza, że katalog nie jest zamknięty. Rada gminy posiada więc kompetencję do wprowadzenia innych treści niż wymienione w tym przepisie.
O ile dane o stanie zdrowia są z pewnością danymi wrażliwymi, o tyle zakaz ich przetwarzania, wskazany w art. 9 ust. 1 RODO, nie jest bezwzględny. Nie ma on zastosowania, jeżeli przetwarzanie jest niezbędne ze względów związanych z ważnym interesem publicznym. W szeroko rozumianym interesie publicznym leży zapobieganie epidemii chorób zakaźnych poprzez obowiązkowe szczepienie dzieci. Przyjęcie nieszczepionych dzieci do żłobka stwarza realne zagrożenie również dla dzieci, które zostały zaszczepione, oraz dla bezpieczeństwa innych ludzi. Szczepienia ochronne stanowią bowiem prewencję nie tylko jednostek, lecz całego społeczeństwa, gdyż chronią wszystkich przed chorobami zakaźnymi.
Czytaj też:
Prywatne żłobki tracą na pandemii
Sąd nie zgodził się również z tym, że nie można zobowiązać rodziców do przedłożenia zaświadczenia lekarskiego. Formą takiego dokumentu może być np. kserokopia książeczki zdrowia dziecka.
Zdaniem sądu preferowanie przy przyjmowaniu do żłobka dzieci zaszczepionych nie stanowi dyskryminacji tych bez obowiązkowych iniekcji. Rodzice odmawiający szczepień sami je różnicują. Nie mogą wymagać, by ich dzieci były traktowane na równi z dziećmi tych, którzy przestrzegają obowiązków ustawowych. Wybór rodziców, sprzeczny z prawem, ma swoje konsekwencje.
Sygnatura akt: II SA/Po 207/20