Od decyzji administracyjnych strony się odwołują i niekiedy mają rację. Dlatego przed przekazaniem sprawy organowi odwoławczemu urzędnik powinien ocenić, czy takie odwołanie zasługuje w całości na uwzględnienie. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, może skorygować decyzję na podstawie art. 132 kodeksu postępowania administracyjnego. Przepis ten umożliwia wydanie nowej decyzji, która uchyli bądź zmieni zaskarżoną decyzją. Muszą zostać przy tym spełnione warunki formalne: wszystkie strony wnoszą odwołanie albo zgadzają się z jego argumentacją.
Warto podkreślić, że przepis pozostawia organowi pewną swobodę, możliwość oceny. Może więc skorygować swoją błędną decyzję albo przekazać sprawę organowi odwoławczemu. Ta druga opcja nie jest korzystna dla skarżącego, bo oznacza przesunięcie terminu zakończenia sprawy.
Czytaj więcej:
Kluczowy jest również czas – organ ma tylko siedem dni na ocenę zarzutów z odwołania. Jak wskazał NSA w wyroku z 11 stycznia 2019 r., sygn. akt II OSK 2196/18 – po jego upływie organ administracji jest bezwzględnie zobligowany do przekazania sprawy organowi II instancji. Organ tym samym traci uprawnienie do dokonania autokontroli.
Czytaj więcej:
Więcej o trybie autokontroli piszemy w „Tygodniku Urzędników”. Zapraszam do lektury.
Czytaj więcej: