Dawn raid, czyli nalot służb o świcie: jak przygotować się na kontrolę przedsiębiorstwa

Niezapowiedziana kontrola zakłóca funkcjonowanie firmy wprowadzając chaos i stres. Jakie działania powinien podjąć przedsiębiorca, żeby je zminimalizować, nie dać się zaskoczyć niezapowiedzianą kontrolą i przywrócić niezakłóconą działalność swojej firmy?

Aktualizacja: 07.08.2021 17:53 Publikacja: 07.08.2021 00:01

Dawn raid, czyli nalot służb o świcie: jak przygotować się na kontrolę przedsiębiorstwa

Foto: Adobe Stock

Dawn raid, czyli popularny „nalot o świcie" („dawn" – ang. świt, „raid" – ang. nalot) to niezapowiedziana wizyta funkcjonariuszy lub przedstawicieli organów i służb zwyczajowo przeprowadzana wczesnym rankiem i z zaskoczenia. To określenie znane już nie tylko z programów informacyjnych czy filmów sensacyjnych, ale realny problem dla wielu przedsiębiorców. Niezapowiedziane kontrole pomieszczeń służbowych połączone z żądaniem wydania dokumentów, zabezpieczeniem nośników i sprzętów, przesłuchaniem pracowników czy nawet zamknięciem i zapieczętowaniem pomieszczeń zdarzają się coraz częściej. Z roku na rok powiększa się liczba regulacji prawnych, na podstawie których organy państwowe mogą przeprowadzać tego rodzaju działania. „Naloty" przeprowadzane są m.in. przez organy ścigania w ramach prowadzonych postępowań karnych, postępowań podatkowych, w tym zwłaszcza w sprawach wyłudzeń VAT-u lub karuzeli podatkowych, jak również ostatnio coraz częściej w związku z ze zmowami przetargowymi przez organy ochrony konkurencji.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Biznes
Pozbawienie wspólnika prawa do reprezentacji spółki jawnej
Biznes
Teresa Siudem: Pieczątki odchodzą do lamusa
Biznes
Łatwiejsze zawieranie umów leasingu. Zmiany wchodzą w życie
Biznes
Deregulacja - ułatwienia dla biznesu wchodzą w życie
Biznes
Ferrari wygrywa przed Sądem UE udowadniając rzeczywiste używanie znaku Testarossa
Reklama
Reklama