Prace na projektem ustawy o fundacji rodzinnej, przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii przy współpracy z Ministerstwem Finansów, są obecnie na etapie opiniowania. Założenie, które przyświeca tym pracom jest takie, aby przepisy weszły w życie 1 stycznia 2022 r.
Czym będzie fundacja rodzinna...
Fundacja rodzinna będzie nową formą prawną (posiadającą osobowość prawną), jak dotąd nie znaną polskiemu porządkowi prawnemu. Firmy rodzinne dotychczas poszukujące rozwiązania podatkowo-prawnego zbliżonego do tego, które oferują projektowane przepisy nierzadko korzystały z rozwiązań zagranicznych ustawodawstw taki jak chociażby austriackie czy holenderskie. Prowadziło to, co oczywiste do „wyprowadzania" polskiego majątku rodzinnego za granicę.
Czytaj także: Fundusz czy fundacja, czyli dlaczego nazwa ma znaczenie
Firmy rodzinne, które zdecydowały się pozostać ze swoim majątkiem w kraju korzystały z dostępnych instytucji prawa cywilnego, w tym handlowego, tworząc nierzadko skomplikowane struktury holdingowe, zabezpieczające pozostanie majątku w tzw. „linii krwi". Niejednokrotnie proponowane struktury były niewystarczające dla potrzeb sukcesji międzypokoleniowej, dlatego już sam fakt pojawienia się w polskim ustawodawstwie takiej formy prawnej jak fundacja rodzinna należy oceniać bardzo dobrze.
Podstawowym celem fundacji rodzinnej będzie akumulacja rodzinnego kapitału w ramach jednego podmiotu, innymi słowy – zabezpieczenie przed jego rozdrobnieniem. Fundacja rodzinna, zgodnie z założeniem przedmiotowego projektu ma nie prowadzić działalności gospodarczej, nawet ubocznie jak ma to miejsce w przypadku fundacji prywatnych funkcjonujących w oparciu o ustawę z 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach.
Należy wyraźnie zaznaczyć, że fundacja rodzinna będzie zupełnie inną formą prawną niż fundacja prywatna. Obawy środowisk skupionych wokół fundacji prywatnych związane z nazwą nowej formy prawnej wydają się nieuzasadnione. Dodatek „rodzinna" przy słowie fundacja wyraźnie odróżnia fundację rodzinną od fundacji prywatnej jako takiej oraz wskazuje jej adresata. Dotychczasowe prace legislacyjne, począwszy od prac nad „Zieloną Księgą", były prowadzone z użyciem nazwy „fundacja rodzinna" na określenie tej nowej instytucji, dlatego zmiana nazwy na tym etapie mogłaby wprowadzić niepotrzebne zamieszanie. Dodatkowo warto wskazać, że rodzinne fundacje zagraniczne w obcych ustawodawstwach również funkcjonują pod nazwą „fundacja rodzinna" (Austria, Lichtenstein).
...i do kogo jest adresowana?
Fundacja rodzinna nie będzie jednak rozwiązaniem przeznaczonym dla każdej firmy rodzinnej. Adresowana jest ona do, tj. takich którzy dysponują znacznym majątkiem. Minimalna ustawowa wartość funduszu operatywnego, to jest mienia wnoszonego przez fundatora do fundacji rodzinnej na realizację jej celów wg. pomysłodawców projektu ustawy powinna wynosić nie mniej niż 100 tys. zł. Wydaje się, że można by rozważyć minimalny ustawowy próg funduszu operatywnego fundacji rodzinnej na jeszcze wyższym (i to znacznie) poziomie. Tylko w ten sposób będzie można osiągnąć cel, aby z rozwiązań przewidzianych fundacją rodzinną mogły skorzystać tylko firmy rodzinne dysponujące znacznym majątkiem.
Ważne!
Fundacja rodzinna będzie mogła przyjmować również darowizny.
Osoba darczyńcy (inna niż
fundator) przez sam fakt dokonania darowizny nie staje się fundatorem.
Projekt ustawy zakłada zupełnie niezrozumiałe ograniczenie tego kto może być darczyńcą – do osób, które są lub byłby powołane do spadku jako spadkobierca ustawowy po fundatorze albo jako jego małżonku, wstępnym lub zstępnym. W mojej ocenie jest to nieuzasadniona próba ingerencji ustawodawcy w zasadę swobodę umów, a w szczególności w swobodę wyboru drugiej strony umowy darowizny. Jakiekolwiek ograniczenia w tym zakresie nie powinny wynikać z ustawy, a ewentualnie z wewnątrz korporacyjnych aktów fundacji, jeśli w ogóle będzie taka potrzeba.
Osoba fundatora i beneficjenta
Zgodnie z projektem – fundatorem fundacji rodzinnej może być osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. Wydaje się, że warto przewidzieć w przepisach również możliwość utworzenia fundacji rodzinnej również przez zagraniczną fundację rodzinną. Mogłoby to zniwelować niejako negatywne skutki wcześniej wspomnianego wyprowadzania kapitału rodzinnego poza granicę Polski z uwagi na brak jak dotychczas przepisów o fundacji rodzinnej w polskim ustawodawstwie.
Konsultowany projekt ustawy zakłada, że fundacja rodzinna może być utworzona za życia fundatora w akcie założycielskim sporządzanym w formie aktu notarialnego lub w testamencie. Fundację za życia mogą ustanowić małżonkowie wspólnie. Polskie prawo spadkowe nie przewiduje instytucji testamentów wspólnych i nieprzewidywane są zmiany w tym zakresie. Rozwiązanie, aby ustanawiać fundację rodzinną w testamencie jest dość wątpliwe. Testament jest w praktyce zbyt niepewnym instrumentem prawnym (z uwagi na łatwość jego podważenia), aby ustanawiać nim nową formę prawną, mającą funkcjonować w założeniu przez następne pokolenia.
Ważne!
Fundacja rodzinna ustanawiana
jest na rzecz beneficjentów fundacji wskazanych przez fundatora,
którzy w czasie jej trwania będą pobierać świadczenia wypłacane przez zarząd. Fundator może uzależnić możliwość bycia beneficjentem fundacji od spełnienia określonego warunku.
Projekt zakłada, że beneficjentem fundacji rodzinnej może być osoba lub organizacja pożytku publicznego, w rozumieniu odrębnych przepisów.
i organizacja
Oprócz osoby/osób fundatora oraz beneficjenta/beneficjentów w fundacji rodzinnej mają działać organy podobne to tych, które znamy z funkcjonowania spółek kapitałowych. Organem odpowiedzialnym za zarząd i reprezentowanie fundacji rodzinnej na zewnątrz będzie właśnie zarząd. Organem nadzoru odpowiedzialnym za nadzór i kontrole będzie rada protektorów (odpowiednik rady nadzorczej w spółkach kapitałowych). Rada protektorów będzie obligatoryjna w tych fundacjach, w których liczba beneficjentów przekroczy 25. Dodatkowo organem fundacji rodzinnej będzie również zgromadzenie beneficjentów, które będzie miało głos doradczy.
Kontrowersje, w toku konsultacji publicznych dotyczących projektu ustawy, wzbudzały przepisy zakładające, że beneficjenci nie mogą mieć łącznie więcej niż połowę głosów w takich organach jak zarząd czy rada protektorów. W mojej ocenie jest to nieuprawniona arbitralne ingerencja ustawodawcy w organizację i funkcjonowanie fundacji rodzinnej. Fundacja rodzinna powinna być przede wszystkim kształtowa, jeśli chodzi o ład korporacyjny, w oparciu o wolę fundatora i takie ograniczenia co do składu organów fundacji, jeśli już występują powinny być wyłącznie jego inicjatywą, a nie ustawodawcy.
Pozostałe rozwiązania prawne
Podobnie jak z wielkim entuzjazmem i aprobatą należy odnieść się do samego projektu ustawy i nowej formy prawnej, który wprowadza do polskiego porządku prawnego w postaci fundacji rodzinnej podobnie entuzjastycznie należy potraktować reformę przepisów prawa spadkowego w odniesieniu do instytucji zachowku. Projektem ustawy zostaje niejako usankcjonowana praktyka tzn. umów o zrzeczenie się zachowku. W tej kwestii wypowiadał się, co prawda Sąd Najwyższy w uchwale z 17 marca 2017 r., III CZP110/16, dopuszczając takie umowy w obrocie, jednak wobec braku wyraźnego przepisu prawa w tym zakresie nadal istniała niepewność.
Ustawowego szlifu, a już na pewno obniżenia wymiaru kary, wymagają przepisy odnoszące się co do kwestii odpowiedzialności np. za nieprzekazywanie danych do Krajowej Administracji Skarbowej.
Kwestia, która nadal wydaje się najbardziej kontrowersyjna to opodatkowanie fundacji rodzinnej. Pomimo pozytywnie ocenianej neutralności podatkowej w zakresie mienia wnoszonego do fundacji rodzinnej nadal do zmiany pozostaje m.in. kwestia opodatkowania fundacji podatkiem CIT wg. 19 proc. stawki. Brak modyfikacji zaproponowanych przepisów w tym zakresie może, mimo wielu zalet nowej formy prawnej, przesądzić o braku jej popularności a nawet bezużyteczności w praktyce.
Wiele szczegółowych rozwiązań, przewidzianych projektem ustawy, do których z uwagi na oczywiste ograniczenia nie sposób w tym miejscu się odnieść, wymaga jeszcze doprecyzowania i mamy nadzieję, że w tym zakresie wzięte zostaną pod uwagę głosy samych zainteresowanych, jednak projektowane rozwiązania co do zasady należy oceniać pozytywnie.
Urszula Brzezińska-Grzęda adwokat, senior associate - ALTO Legal