Czy firmy, które w czasie pandemii zostały zmuszone do zamknięcia działalności, mają podstawy do domagania się obniżenia stawek podatku od nieruchomości? Mogą występować o nadpłaty czy umorzenie należności?
Za okres pandemii jak najbardziej firmy powinny stosować niższe stawki podatku od nieruchomości. Ma to uzasadnienie zarówno w przepisach prawa materialnego, jak i uzasadnione jest względami słusznościami, społecznymi. W zakresie przepisów prawa materialnego to uzasadnienie wynika wprost z definicji przedmiotów opodatkowania podatkiem od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, które wprawdzie zgodnie z definicją ustawową oznaczają przedmioty w posiadaniu przedsiębiorcy, ale TK już w kilku wyrokach przesądził jednoznacznie i ostatecznie, że najwyższe stawki podatku od nieruchomości znajdują zastosowanie wyłącznie do przedmiotów opodatkowania, np. budynków, tylko wtedy, gdy mogą być one wykorzystywane w prowadzonej działalności gospodarczej i – co ważne – faktycznie są tak wykorzystywane. A pamiętajmy, że za cały okres pandemii mieliśmy do czynienia z wieloma zakazami prowadzenia działalności gospodarczej w różnych branżach i to na podstawie przepisów powszechnie obowiązujących. To oznacza, że dany przedsiębiorca nie mógł prowadzić biznesu, co z kolei powinno prowadzić do oczywistych wniosków, że w takim przypadku nie może też płacić podatku od nieruchomości według najwyższej stawki.