W Warszawie jest ok. 190 tys. mkw. elastycznych powierzchni biurowych z prawie 26 tys. stanowisk pracy – wynika z raportu firmy Biuro Na Miarę. Elastyczne biura znajdują się przede wszystkim w ścisłym biznesowym centrum stolicy. Są też oferowane w największych zagłębiach biurowych (rondo Daszyńskiego, Służewiec) oraz coraz częściej w dzielnicach typowo mieszkaniowych (Wilanów, Ursynów, Praga, Dolny Mokotów).
W stolicy działają operatorzy zarówno o krajowym, jak i międzynarodowym zasięgu (w sumie ponad 30). Operatorzy o krajowym zasięgu, doskonale znający specyfikę naszego rynku, zarządzają ok. 40 proc. takich powierzchni. Ci zagraniczni wywodzą się z Wielkiej Brytanii, USA, Izraela, ale także z Włoch, Czech, Węgier. Wielu operatorów jest powiązanych z właścicielem budynku np. poprzez spółki celowe.
Czytaj więcej:
Prawie jedna trzecia analizowanych biur to koncepty własne tworzone przez właścicieli biurowców w celu zróżnicowania oferty wynajmu. Ceny w elastycznych biurach w Warszawie zależą m.in. od adresu, standardu budynku, wyposażenia, udogodnień, usług. Stawki wahają się od 650 zł do 2,5 tys. zł miesięcznie za stanowisko pracy dla jednej osoby. W centrum stolicy koszt najmu to ok. 1,8 tys. zł za osobę miesięcznie. Taniej jest na Mokotowie, ok. 1,3–1,4 tys. zł.
Jak tłumaczą eksperci Biura Na Miarę, firmy chętnie korzystają z takich ofert. Wynika to z ogólnego dążenia do ograniczania długoterminowych zobowiązań, na co wpływ ma nieprzewidywalność rynków. Dlatego niemal w każdym nowym budynku, w którym są różni najemcy, pojawia się moduł elastyczny w takiej czy innej formie. Możliwość wynajmu pomieszczenia na czas realizacji projektu, powiększenia powierzchni, skorzystania z sali konferencyjnej to dodatkowe atuty budynku. Pod tym kątem zagospodarowywane są również starsze budynki.
Wynajmujący doceniają krótsze umowy najmu, niższe początkowe koszty, brak dodatkowych nakładów na wykończenie i wyposażenie. Jednak ze względu na drogie usługi projektowania przestrzeni i wyższe koszty eksploatacyjne klienci nie mogą już liczyć na tak duże zachęty jak wcześniej.