Aktualizacja: 14.02.2025 07:13 Publikacja: 15.12.2023 02:00
Foto: Adobe Stock
- Firmy coraz częściej rezygnują z wysyłki świątecznych upominków i kartek dla kontrahentów, a zaoszczędzone pieniądze przekazują na cele charytatywne. Jaka jest różnica w rozliczeniu kosztów uzyskania przychodów?
Zacznijmy od prezentów dla klientów. Generalnie firmy zaliczają je do kosztów. I wydaje się, że nie powinno być problemów z ich rozliczeniem. Nie przekazujemy ich przecież bezinteresownie, tylko po to, żeby przypomnieć klientom o naszej firmie i zachęcić do dalszej współpracy. Fiskus stawia jednak warunki. Z reguły chce, aby upominki miały logo firmy. Chodzi o to, aby pełniły funkcję reklamową. Wydatki na promocję są podatkowym kosztem. Logo może jednak nie wystarczyć, jeśli prezenty są ekskluzywne i przekazywane tylko wybranym kontrahentom. W takiej sytuacji skarbówka twierdzi, że mamy do czynienia z reprezentacją, która jest wyłączona z kosztów. Rozliczenie upominków nie jest więc wcale taką oczywistą sprawą.
Decydując się na dochodzenie roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, musimy być świadomi, że postępowanie sądowe może trwać długo. W tym czasie konkurent nadal może żerować na naszej pracy. Są sposoby, by go powstrzymać.
W Polsce biznes dostrzega potencjał łączenia celów finansowych z korzyściami społecznymi lub środowiskowymi. Zachętą do tego typu inwestycji jest ulga podatkowa.
Inwestor może zaangażować się na różnych etapach – od wczesnych, nieformalnych rozmów z wierzycielami, przez negocjacje restrukturyzacyjne, aż po sytuację, w której firma znajduje się już w formalnym postępowaniu restrukturyzacyjnym lub upadłościowym.
Jeśli przedsiębiorca kupił mieszkanie po to, aby mieć blisko do klienta, może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na rzeczy, które się w nim znajdują, np. biurko, stół, klimatyzator czy lodówkę.
Wkrótce duże firmy będą zwracać się do swoich dostawców i partnerów biznesowych o udostępnienie danych dotyczących ESG, narzucając jednocześnie zakres i format tych informacji.
Chyba każdy z nas przynajmniej raz stawał przed wyborem jakiegoś produktu bankowego. W gąszczu ofert i ich parametrów niezwykle trudno się połapać, a zły wybór może słono kosztować. Na szczęście z pomocą przychodzi porównywarka finansowa.
Decydując się na dochodzenie roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, musimy być świadomi, że postępowanie sądowe może trwać długo. W tym czasie konkurent nadal może żerować na naszej pracy. Są sposoby, by go powstrzymać.
W Polsce biznes dostrzega potencjał łączenia celów finansowych z korzyściami społecznymi lub środowiskowymi. Zachętą do tego typu inwestycji jest ulga podatkowa.
Inwestor może zaangażować się na różnych etapach – od wczesnych, nieformalnych rozmów z wierzycielami, przez negocjacje restrukturyzacyjne, aż po sytuację, w której firma znajduje się już w formalnym postępowaniu restrukturyzacyjnym lub upadłościowym.
Jeśli przedsiębiorca kupił mieszkanie po to, aby mieć blisko do klienta, może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na rzeczy, które się w nim znajdują, np. biurko, stół, klimatyzator czy lodówkę.
Prowadząca własną działalność zawodniczka może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na odpowiednią dietę, wsparcie psychologa oraz sportowe stroje. Skarbówka się na to zgadza. Wyrzuca natomiast z kosztów wydatki na ładny wygląd.
Błędna kwalifikacja nieruchomości jako zabudowanej może skutkować tym, że nie zostanie ona zaoferowana gminie w ramach pierwokupu, a w rezultacie – nieważnością umowy sprzedaży.
Prawo umożliwia szybkie i sprawne zabezpieczenie roszczeń poprzez wydanie postanowienia tymczasowego, regulującego przed procesem prawa i obowiązki stron sporu ws. nieuczciwej konkurencji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas