Osoby, które decydują się na to, aby wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć prowadzenie działalności gospodarczej, stają przed wyborem, jaką formę tej działalności wybrać. Możliwości jest dużo, a jednym z aspektów, które na pewno należy wziąć pod uwagę, jest wysokość podatków, które trzeba będzie płacić. Do wyboru jest m.in. spółka komandytowa. Ma ona liczne zalety, m.in. możliwość odliczenia zapłaconego przez nią CIT przez komplementariusza, jeśli jest on osobą fizyczną; możliwość korzystania z estońskiego CIT; duża elastyczność w zakresie dostępu do środków finansowych czy brak obowiązku płacenia daniny solidarnościowej. Spółka komandytowa ma też wady, które zmniejszają jej atrakcyjność, jak choćby dwuetapowy proces przekształcenia jednoosobowej działalności w taką spółkę. Czy zatem warto prowadzić biznes w formie spółki komandytowej? Na to pytanie staramy się odpowiedzieć w artykule: „Czy warto prowadzić biznes w formie spółki komandytowej”.

O śmierci, a właściwie o skutkach prawnych z nią związanych piszemy z kolei w tekście: „Lepszy plan w garści, niż majątek w próżni. Testament to połowa sukcesu”. Temat ten wielu ludziom wydaje się odległy i niekomfortowy, dlatego kwestie z nim związane są często odkładane na później. Warto jednak poświęcić mu uwagę, by zapobiec później trudnym sytuacjom. Zdarza się bowiem, że bliscy osoby zmarłej muszą zmierzyć się z wieloma formalnościami prawnymi i finansowymi, zwłaszcza jeśli zmarły prowadził firmę. W firmach, w których brakuje formalnych mechanizmów sukcesji, śmierć właściciela może prowadzić nawet do upadłości biznesu. Podstawą jest zatem sporządzenie testamentu, który pozwala przyszłemu spadkodawcy zdecydować o tym, aby jego majątek został po jego śmierci podzielony zgodnie z jego wolą, a nie z zasadami ustanowionymi w kodeksie cywilnym. Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, a także wspólnik spółki cywilnej powinni też pomyśleć nad ustanowieniem zarządu sukcesyjnego nad swoim przedsiębiorstwem. Po ich śmierci zarządca sukcesyjny zapewni bieżące funkcjonowanie firmy do czasu ostatecznego zakończenia formalności spadkowych. Z kolei wspólnicy powinni sprawdzić, czy umowy spółek zawierają postanowienia odnoszące się do kwestii śmierci wspólnika.

Sposobem na sukcesję i zabezpieczenie majątku jest także fundacja rodzinna. Pozwala kontynuować biznes bez konieczności osobistego zaangażowania następców prawnych, a jednocześnie chroni majątek rodziny. O tym, czy fundacje rodzinne są narzędziem, które pozwoli polskim rodzinom biznesowym na myślenie o wielopokoleniowej trwałości i sukcesji na wzór japoński, piszemy w artykule: „Czy fundacje rodzinne mogą być polskimi zaibatsu”.

Oczywiście w dzisiejszym dodatku piszemy nie tylko o śmierci i podatkach, ale też m.in. o reformie wzorów przemysłowych w Polsce i UE „Zbliża się reforma wzorów przemysłowych w Polsce i UE” czy o zabezpieczeniu roszczeń w procesach dotyczących naruszeń praw własności intelektualnej bądź popełnienia czynów nieuczciwej konkurencji „Zabezpieczenie roszczeń w procesie daje iluzoryczną ochronę”.

Zapraszam do lektury.