Wielkimi krokami zbliżają się kontrole wykorzystania pomocy. Zapowiada je już także PFR.
Przedsiębiorcy uzyskali od państwa wsparcie w związku z epidemią COVID-19 na rekordowym poziomie. Miało ono charakter zarówno pośredni, w postaci zwolnień (pełnych oraz częściowych) z obciążeń publicznoprawnych, jak również bezpośredniego transferu środków pieniężnych. Kluczowe dla przyszłych rozliczeń będą zatem obecnie podejmowane działania kontrolne i ich skutki. Już teraz należy prawidłowo zadbać o swoje rozliczenia, tak aby w przyszłości nie mieć problemów z kwestionowaniem przyznanej pomocy i by nie być zmuszonym do zwrotu środków. Ze względu na mnogość rozwiązań pomocowych, nie sposób scharakteryzować wszelkich problemów związanych z rozliczaniem uzyskanego wsparcia, jednak należy mieć ich świadomość.
Czytaj też: Koronawirus: korzystasz z pomocy, przygotuj się na kontrolę
Warunki przyznania pomocy
Założeniem przyznawanej przedsiębiorcom pomocy miała być jej szybkość. Tylko taka pomoc mogła złagodzić skutki lockdownu spowodowanego epidemią COVID-19. Nie miały dla przedsiębiorców znaczenia rozwiązania, które uruchamiane byłyby za pół roku. Zastrzyk gotówki często potrzebny był z dnia na dzień i od niego zależał często los całej firmy. W związku z tym proces weryfikacji poprawności składanych wniosków był dalece zautomatyzowany i uproszczony. Często opierał się na oświadczeniach składanych przez zainteresowanych oraz bazował na przedkładanych przez nich dokumentach, które były weryfikowane w ograniczonym zakresie, w zasadzie jedynie od strony formalnej.
Możliwość błędu
W związku z tym rodzi się pytanie, co w sytuacji, gdy okaże się, że przedstawione dane były błędne i to nawet bez żadnego zaniedbania ze strony wnioskujących? Ot, całkowicie przypadkowy zbieg okoliczności lub nieprawidłowość po stronie kontrahenta, która dopiero teraz wychodzi na jaw! Czy w takim przypadku jedyną konsekwencją będzie konieczność zwrotu przyznanej pomocy? A co z odpowiedzialnością karną, pod rygorem której składana była większość tych wniosków? Nie wiadomo w tej chwili, jaka będzie praktyka organów kontrolnych. Takie kontrole z całą pewnością ruszą, już niebawem. Lepiej więc spróbować ustalić odpowiedź na rodzące się pytania już teraz.
Warunki wykorzystania
Przyznanie pomocy, zgodnie z prawidłowo wypełnionym i złożonym wnioskiem, nie powoduje, że co raz zostało nam dane, nie zostanie nigdy odebrane. Pamiętać należy, że niektóre z przedmiotowych form wsparcia miały charakter zwrotny już z samego założenia. Co więcej, ciężar prawidłowego rozliczenia się z uzyskanych środków spoczywa wyłącznie na przedsiębiorcy. Jego zadaniem będzie wykazanie, że uzyskane środki pieniężne spożytkował we właściwy sposób. Pamiętać należy, że to nie przedsiębiorca końcowo decyduje, co w danej chwili jest dla niego właściwym wydatkiem. W pierwszej kolejności wydatki będę weryfikowane przez skomplikowane algorytmy, dopiero potem wkroczą kontrolerzy z krwi i kości. To właśnie przed nimi będzie trzeba wykazać, że dany zakup albo transfer środków miał gospodarcze uzasadnienie, stanowił element walki z COVID-19 i to oni będą decydować, czy uzyskane wsparcie zostało prawidłowo wykorzystane. Jeśli tak, to bardzo dobrze, przyznane środki przyczyniły się do zachowania płynności, pomogły przetrwać trudny czas pandemii. Jeśli jednak kontroler stwierdzi, że nieprawidłowo wykorzystano udostępnione pieniądze, to ich zwrot, z całą pewnością, będzie niezwykle bolesny. Dlatego, jeśli przedsiębiorca jest przekonany, że przyznane wsparcie jest zasadne, to powinien jeszcze zadbać o to, żeby prawidłowo wykorzystać daną mu szansę, wraz z przekazanymi środkami.
PFR już zapowiada kontrole
Największe wsparcie grono przedsiębiorców uzyskało za pośrednictwem Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Nie wszyscy z nich, na fali rosnącego entuzjazmu związanego z pokaźnymi transferami pieniężnymi, chwycili, że przekazane im środki zawsze podlegają zwrotowi w określonej części, a zwrot pozostałych może być umorzony wyłącznie po spełnieniu określonych w programie warunków. Z tym, że niektóre z przesłanek cały czas budzą wątpliwości interpretacyjne i należy dopilnować ich wypełnienia ażeby móc liczyć na brak konieczności zwrotu uzyskanej pomocy. Z przedstawionych informacji przez PFR wynika, że już we wrześniu miały ruszyć pierwsze kontrole. Został już nawet opracowany algorytm pozwalający typować przedsiębiorców, którym należałoby się baczniej przyjrzeć w kontekście zasadności przyznania pomocy oraz ich wykorzystania. W związku z tym nie można już mówić o straszeniu kontrolami, tylko o realnych planach, z którymi przedsiębiorcy powinni się liczyć w najbliższym czasie.
Jednocześnie warto wiedzieć, że bycie kontrolowanym nie wiąże się wyłącznie z obowiązkami, a także z szeregiem uprawnień, z których przedsiębiorcy powinni korzystać. Podkreślenia również wymaga, że pewne zachowania kontrolujących balansują na krawędzi przepisów prawa i przedsiębiorcy powinni być uczuleni na takie działania.
Compliance sposobem zabezpieczenia
W pierwszej kolejności niezbędne będzie dokonanie szczegółowego audytu u przedsiębiorcy korzystającego ze wsparcia, aby zidentyfikować możliwe obszary zagrożeń. W przypadku, gdy nie doszło jeszcze do wydania przyznanych środków, przedsiębiorca powinien pomyśleć o stworzeniu wewnętrznych procedur i zasad funkcjonowania oraz systematycznie sprawdzać ich przestrzeganie w toku wydatkowania pieniędzy pochodzących z uzyskanego wsparcia. Nie sposób przewidzieć wszelkich możliwych scenariuszy związanych ze wszystkimi formami pomocy, niemniej jednak warto spróbować opracować procedurę kryzysową. Zastanowić się, jak postąpić, jeśli okaże się, że będzie konieczne dokonanie zwrotu uzyskanej pomocy. Z jakich środków tego dokonać?
Należy zaplanować, czy bardziej opłacalne – z biznesowego punktu widzenia – będzie, być może, wejście w spór. Warto przy tym cały czas korzystać z pomocy wyspecjalizowanych podmiotów, które szkolą swoich pracowników w zakresie najnowszych zmian prawnych i na bieżąco mogą reagować w sytuacji, gdyby miało się okazać, że dane działanie może rodzić ujemne skutki po stronie przedsiębiorcy. Takie podmioty mogą również przygotować profesjonalną opinię prawną co do problematycznych zagadnień czy też przeprowadzić stosowne szkolenia dla przedsiębiorców, które będą ułatwiały pracę z uzyskanymi środkami pomocowymi.
KOMENTARZ
Dawid Tomaszewski, prawnik w Departamencie Doradztwa Prawnego w Mariański Group Kancelarii Prawno-Podatkowej
Bartosz Rodak, adwokat i doradca podatkowy w Departamencie Doradztwa Prawnego w Mariański Group Kancelarii Prawno-Podatkowej
Niestety, pierwsze kontrole wykorzystania dotacji, subwencji, dofinansowań nastąpią jeszcze w czasie trwania stanu epidemii, a nawet w czasie wzrostu zachorowań. Jeśli kontrole te będą prowadzone już teraz, może się okazać, że sytuacja przedsiębiorców będzie bardzo trudna. Z jednej strony będą musieli walczyć ze skutkami pandemii (tym razem najprawdopodobniej bez wsparcia rządu), a z drugiej będą musieli się rozliczać z uzyskanej pomocy. Może to być szczególnie dotkliwe, gdy firma nie będzie miała odpowiedniego przygotowania do kontroli, ale też nie zatroszczy się o profesjonalne wsparcie. Niestety, należy pamiętać, że należności z tytułu rozliczenia udzielonej dotacji lub subwencji są publicznoprawne i w związku z tym są chronione także przepi- sami kodeksu karnego skarbowego dotyczą- cymi, np., wyłudzenia środków publicznych lub niezgodnego z prawem dokumentowania i raportowania w zakresie korzystania z nich. Kary w kodeksie karnym skarbowym, jedne z najwyższych w Europie, mogą w takiej sytuacji stanowić dodatkowy bat na firmy. Fiskalne podejście organów ścigania już teraz często pokazuje, że grzywna zasądzana jest wyłącznie w celu „odzyskania" pieniędzy publicznych.