Na celowniku znalazły się regulacje ESG – postrzegane jako zbyt skomplikowane, kosztochłonne i obciążające przedsiębiorców. Często to właśnie w nich upatruje się źródła zahamowania rozwoju. Nic w tym dziwnego, skoro na polskim rynku niewiele jest firm, które na bazie zrównoważonej transformacji zbudowały nowy, dochodowy biznes. Tych, którzy patrzą na niego dodatkowo przez pryzmat łańcucha wartości, jest jeszcze mniej, zważywszy na spore wyzwania z tym związane. I chociaż pakiet Omnibus wprowadzi uproszczenia w tym obszarze, to podejście oparte na łańcuchu wartości niesie z sobą konieczność zmiany paradygmatu działania przede wszystkim w obszarach strategii, zakupów i inwestycji. O czym zatem należy pamiętać, by rozsądnie podejść do uwzględniania ESG w łańcuchu wartości?